Renzo Poli, prezes Toora Polska, która w Nisku ma zakład produkujący felgi aluminiowe, za samowolę budowlaną przy stawianiu hali został przez sąd ukarany kwotą 4 tys. zł i pokryciem kosztów sądowych w wysokości 1,5 tys. zł.
Sprawa zaczęła się od tego, że jeden z mieszkańców Niska powiadomił inspektora nadzoru budowlanego o samowoli związanej z inwestowaniem na terenie należącym do wojska. Inspektor złożył doniesienie do prokuratury, a ta po śledztwie oskarżyła prezesa Toora Polska o samowolę budowlaną.
Podczas dzisiejszej rozprawy Poli przyznał się do winy. Tłumaczył, że nie miał zamiaru naruszać polskiego prawa i zlecił jednej z firm załatwienie formalności związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę hali. Jak się jednak okazało nie było takiej zgody, a hala stanęła na terenie, który nie miał miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Ponadto przez działkę biegły tory należące do wojska, o czym Poli - jak stwierdził, nie wiedział.
Renzo Poli poddał się dobrowolnie karze. Po zakończonej rozprawie powiedział, że nie chciał przeciągać sprawy, dlatego dobrowolnie poddał się karze. Przekonywał, że ten konflikt nie wpłynie także na jego zapał do inwestowania w Nisku. /ZS/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
