Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie nasi sportowcy spędzą Sylwestra?

Piotr Szpak
Piłkarski arbiter z Tarnobrzeg Rafał Sawicki Nowy 2017 Rok przywita na prywatne wraz z żoną Katarzyną oraz synkiem Krzysiem.
Piłkarski arbiter z Tarnobrzeg Rafał Sawicki Nowy 2017 Rok przywita na prywatne wraz z żoną Katarzyną oraz synkiem Krzysiem. Archiwum prywatne
Gdzie sportowcy z naszego regionu spędzą magiczną czarującą noc? Nieocenione prywatki.

Mało kto wybiera się na sylwestrowe bale, które ma przełomie XX i XXI wieku były codziennością. Teraz modą są prywatki zwane przez wiele osób domówkami. Ludzi sportu z naszego regionu zapytaliśmy gdzie spędzą tę magiczną noc.

Były trener piłkarzy Tłoków Gorzyce, Sokoła Nisko i Wisły Sandomierz Janusz Gierach wraz ze swoją żoną Agnieszką oraz piłkarskim arbitrem z Motycza Poduchownego Mariuszem Złotkiem oraz jego żoną Niną tradycyjnie już spędzą sylwestra na prywatce.

– Nasze małżeństwa przyjaźnią się, więc sylwestra spędzimy w świetnej atmosferze o co zadbają także moje i Mariusza córki. Sportowych tematów nie zabraknie, będzie dużo śmiechu bo nasze rodzimy wiedzą co to luz. Nim rozpoczniemy prywatkę pójdziemy tradycyjnie na lodowisko i tam poszalejemy - mówi Janusz.

Piłkarz Olimpii Pysznica Łukasz Bajgierowicz decyzję odnośnie sylwestra podejmie w ostatniej chwili, spędzi go z grupa znajomych w Krakowie lub też w swoim domu w Pysznicy.

Piłkarski arbiter, a jednocześnie dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Tarnobrzegu Rafał Sawicki sylwestrową noc spędzi z małżonką Katarzyną i trzyletnim synem Krzysiem w swoim domu w tarnobrzeskim Miechocinie

- Będę się bawił z moim przyjacielem znanym w Tarnobrzegu byłym trenerem Siarki Adamem Mażyszem oraz jego żoną Moniką. Jestem pewien, że będzie wesoło, a o północy spojrzymy w niebo, złożymy sobie życzenia i będziemy podziwiać fajerwerki. Mrozi się już szampan zaopatrzyliśmy się też w skrzyneczkę złocistego smacznego napoju – mówi jeden z najlepszych arbitrów w naszym kraju.

Znany w naszym regionie, były prezes Orła Rudnik i działacz podokręgu Stalowa Wola Jan Kopeć spędzi sylwestrowy wieczór z żoną Ryszardą.

- Rysia to piękna i pogodna kobieta. W latach 60 i 70-tych bawiliśmy się na gigantycznych balach, ale teraz to już zostaniemy w domu. My już się w życiu natańczyliśmy – mów dziarski 75-latek.

Nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Szkół w Chmielowie, a jednocześnie piłkarski arbiter Mariusz Koper przywita nowy rok z najbliższymi czyli żoną i dziećmi.

- Hitem nocy będzie pokaz fajerwerków, na który wszyscy bardzo czekamy. Oby tylko pogoda dopisała i nie wiało, bo wtedy z fajerwerków nici – mówi nieco zmartwiony.

Prezes Sokoła Kolbuszowa Dolna Dariusz Widelak sylwestrową noc spędzi na prywatce podczas, której będzie bawił się w towarzystwie żony Haliną, szwagrów i dzieci.

Trener juniorów Siarki Tarnobrzeg Artur Szkutnik przywita Nowy Rok w gronie najbliższych, z żoną Małgorzatą oraz dziećmi: Natalią, Jakubem oraz Mateuszem.

- Przygotuję coś dla dzieci. Znajdzie się też miejsce i czas na fajerwerki – mówi.

Były piłkarz Stali Stalowa Wola, a obecnie trener piłkarzy Sokoła Nisko Artur Lebioda sylwestrową noc spędzi w efektownym lokalu "Pod Jesionami", który znajduje się w Nisku.

- Będę się bawił w towarzystwie żony Marty, która jest świetną tancerką. Do sylwestrowej nocy muszę, więc być przygotowany perfekcyjnie - mówi.

Prezes klubu piłkarskiego Zarzecze Stanisław Powęska będzie z przyjaciółmi na domowej prywatce.

- To nie zawodna forma spędzania sylwestrowej, która już przetestowałem nocy – mówi.

Czarująca swoją urodą pływaczka Delfina Tarnobrzeg Patrycja Urbaniak sylwestra spędzi w swoim domu w Krakowie.

- Mam tu cudowną pracę. Zostałam zatrudniona w Amerykańskiej firmie i mieszkam w cudownym mieście. Mam cudownych przyjaciół, w którymi umówiłam się na prywatkę. Jestem przekonana, że będzie cudownie – powiedziała cudownym głosem.

W rodzinnym gronie przywita Nowy Rok były lekkoatleta Sparty Stalowa Wola, olimpijczyk Marcin Nowak.

- Prywatki są najfajniejsze. Byłem już na super sylwestrowych imprezach, pięknych balach, ale prywatki to jest to co lubię najbardziej. W rodzinnym gronie można się spokojnie wyluzować - stwierdził Marcin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie