Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal i lidera

/PISZ/, /ARKA/
Daniel Radawiec (z prawej) liczy na zdobycz punktową Stali w Kielcach.
Daniel Radawiec (z prawej) liczy na zdobycz punktową Stali w Kielcach. Marcin Radzimowski

Przed arcytrudnym zadaniem staną piłkarze trzecioligowej Stali Stalowa Wola, którzy w wyjazdowym spotkaniu zmierzą się z liderem rozgrywek Kolporterem Koroną Kielce. Walcząca o utrzymanie Siarka Tarnobrzeg zagra na własnym boisku z Hetmanem Zamość.

"Stalówka" ma 34 punkty na koncie i wcale nie może być jeszcze pewna utrzymania. A mecze do końca pozostały naszym wyjątkowo trudne. Najpierw lider i główny pretendent do awansu, Kolporter Korona Kielce, potem Heko Czermno, Wisła II Kraków i Sandecja Nowy Sącz. W zespole zaczęło się nerwowe liczenie punktów, oglądanie na wyniki rywali.

Trzeba czterech punktów

- Potrzebujemy jeszcze czterech punktów, by myśleć spokojnie o utrzymaniu i uważam, że w czterech ostatnich meczach powinniśmy je wywalczyć - mówił Bogusław Szopa, który po odejściu do KSZO Ostrowiec Czesława Palika na powrót jest pierwszym trenerem zespołu. - W Kielcach też nie mamy zamiary tanio sprzedać skóry, choć wiadomo, że gospodarze w razie zwycięstwa z nami znacznie przybliżą się do awansu. Pierwszy mecz z Kolporterem jesienią przegraliśmy w Stalowej Woli 1:3, jednak wiadomo, co się wtedy działo...

Kibice także dobrze pamiętają jesienne spotkanie. W ich opinii sędzia tego pojedynku wypaczył wynik, sprzyjając rywalom. Podobnego zdania był trener Szopa i ówczesny prezes Stali, Marek Jarecki, którzy w ostrych słowach komentowali mecz na konferencji prasowej. Nie wytrzymał wtedy trener Kolportera, Dariusz Wdowczyk, który wzburzony przedwcześnie opuścił salę konferencyjną...

- Ja również dobrze pamiętam ten mecz - przyznał Daniel Radawiec, napastnik "Stalówki". - Było wokół niego sporo emocji, ale to już przeszłość. Teraz dla nas najważniejsze jest, by przywieźć jakąś zdobycz punktową z Kielc. Łatwo nie będzie, nasi rywale ostatnio efektownie rozgromili u siebie Resovię Rzeszów 6:2. Nawet nie ma co wymieniać najgroźniejszych piłkarzy Kolportera, bo nie tylko najbardziej znany Arkadiusz Bilski może nam sprawić kłopoty, ale także każdy z jego kolegów. Kielczanie najwyraźniej złapali drugi oddech po okresie słabszej gry i na przykład porażce z Siarką Tarnobrzeg. Ja jednak prawdę powiedziawszy nie dzielę rywali na mniej lub bardziej groźnych, tak samo trudno gra się z Proszowianką Proszowice jak z Koroną. Nie liczę też "oczek", które nam są potrzebne do utrzymania. Po prostu musimy postarać się o zdobycz punktową w Kielcach, potem koniecznie wygrać u siebie z Heko. Zagramy w pełnym składzie, więc kto wie...

To był błąd?

Spotkanie w Tarnobrzegu będzie miało szczególne znaczenie dla dwóch piłkarzy Siarki Łukasza Paulewicza i Rafała Baryczy. Obaj jesienią grali w Hetmanie, obaj też nie błyszczą w Siarce, choć Paulewicz zanotował na swoim koncie kilka udanych występów. Dziś obaj będą mogli pokazać działaczom Hetmana, że ich pozbycie się było błędem zamościan. Trener tarnobrzeskiego zespołu Tomasz Arteniuk sprawę meczu z Hetmanem stawia jasno.

- Interesuje nas tylko i wyłącznie wygrana. Musimy nabiegać się tyle, co w meczu z Kolporterem, musimy po prostu wygrać. Sprawiliśmy kilka dużych niespodzianek, zanotowaliśmy też wpadki, ale teraz po prostu musimy. Ten mecz w walce o utrzymanie może mieć decydujące znaczenie. My już do końca sezonu grać będziemy mecze "o życie", wszyscy jesteśmy tego świadomi - stwierdził Arteniuk.

Mimo pięciu żółtych kartek, jakie w meczu z Hutnikiem w Krakowie otrzymali piłkarze Siarki, w dzisiejszym spotkaniu nasz zespół zagra w najsilniejszym składzie.

W innych meczach: Heko Czermno - Górnik Wieliczka (4:2), Pogoń Staszów - Tomasovia Tomaszów Lubelski (4:1), Wisła II Kraków - Resovia Rzeszów (2:1), Sandecja Nowy Sącz - Proszowianka Proszowice (3:0), Stal Rzeszów - Polonia Przemyśl (1:2), Motor Lublin - Hutnik Kraków (0:2).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie