Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarka pokonała Błękitnych Ropczyce

Piotr Szpak, Arkadiusz Kielar
Przemysław Stąporski, piłkarz Siarki: - Zagraliśmy przede wszystkim dla naszych kibiców, atmosfera w zespole jest świetna, mamy na koncie po dwóch kolejkach dwa zwycięstwa.
Przemysław Stąporski, piłkarz Siarki: - Zagraliśmy przede wszystkim dla naszych kibiców, atmosfera w zespole jest świetna, mamy na koncie po dwóch kolejkach dwa zwycięstwa.
Siarka rozgromiła Błękitnych Ropczyce. Trzy słupki i poprzeczka Sokoła Nisko. Pewna wygrana Kolbuszowianki.

Świetnie wypadł debiut czwartoligowych piłkarzy Siarki Tarnobrzeg w tym sezonie na własnym stadionie. Podopieczni trenera Jarosława Zająca rozgromili Błękitnych Ropczyce. Zawiódł na wyjeździe Sokół Nisko, wygrała Kolbuszowianka.

SIARKA TARNOBRZEG - Błękitni Ropczyce 5:0 (3:0).

Bramki: 1:0 Janusz Hynowski 10, 2:0 Mirosław Kabata 16, 3:0 Przemysław Stąporski 24, 4:0 Stąporski 70, 5:0 Ifeanyi Chukwuka 88.

Siarka: Żmuda - Szymański (75 Mrzygłód), Stępień, Kozłowski, Pluta (89 Pikus) - Bobak (65 Oladele), Śledź, Hynowski, Kabata - Krzemiński (70 Chukwuka), Stąporski.

Żółte kartki: Kozłowski (Siarka), Róg (Błękitni). Sędziował: Grzegorz Wnuk z Leżajska. Widzów 300.

Już w 10 minucie pięknego gola dla Siarki zdobył Janusz Hynowski, który zdecydował się na strzał z 23 metrów i płasko uderzona piłka wylądowała w bramce tuż przy słupku. W 16 minucie było już 2:0 - gola z pola karnego "z pomocą" obrońcy gości, Łukasza Ciskała, zdobył dla Siarki Mirosław Kabata. A w 24 minucie po pięknej akcji tarnobrzeżan i dośrodkowaniu Kabaty wynik do przerwy głową ustalił Przemysław Stąporski.

Kibice w Tarnobrzegu, którzy zasiedli w zielono-żółtych fotelikach na nowo oddanej, liczącej tysiąc miejsc trybunie, mieli powody do zadowolenia. W drugiej połowie zadebiutował w Siarce Grzegorz Oladele, wychowanek klubu, a w 70 minucie Kabata idealnie podał do Stąporskiego i ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości nie miał kłopotów z trafieniem do siatki. Na koniec Ifeanyi Chukwuka technicznym strzałem lewą nogą trafił idealnie pod poprzeczkę z 20 metrów.

JKS Jarosław - SOKÓŁ NISKO 3:2 (3:1).

Bramki: 1:0 Mateusz Jurczak 5, 2:0 Robert Żelazny 24, 2:1 Piotr Śnios, 3:1 Bartosz Raba 43, 3:2 Paweł Kaczmarczyk 70.

Sokół: Pliszka - Śnios (46 Krasoń), Drabik, Pławiak, Kowalik - Skiba, Lebioda, Gajda, Tabaka - Niemiec (46 Woźniak), Świąder (46 Kaczmarczyk).

- Straciliśmy "kryminalne" bramki - wściekał się trener Sokoła, Leszek Brzeziński. - Drugą po rzucie wolnym, gdy piłka skozłowała przed naszym bramkarzem, a ten się tylko przyglądał. Ale co tu mówić, jak w meczu trzy razy trafiliśmy w słupek i raz w poprzeczkę! Łukasz Pliszka obronił też rzut karny.

Igloopol Dębica - KOLBUSZOWIANKA KOLBUSZOWA 0:3 (0:2).

Bramki: 0:1 Dariusz Pęgiel 5, 0:2 Robert Szalony 25 z karnego, 0:3 Szalony 71.
Kolbuszowianka: Kozioł - Polak, Pastuła, Cieśla, Serafin - Selwa, Abramowicz, Adranowicz (67 Pruś), Pęgiel (83 Zuba) - Jamróz (87 Cebula), Szalony.

W innych meczach: Pogoń Leżajsk - Rafineria Jasło 1:2 (0:1), Żurawianka Żurawica - Czuwaj Przemyśl 2:0 (1:0), Polonia Przemyśl - Rzemieślnik Pilzno 0:0, Zryw Dzikowiec - Strumyk Malawa 0:0, Stal Sanok - Lechia Sędziszów - przełożony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie