Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal kontra Widzew. Piłkarze liczą do głośny doping kibiców

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Konrad Cebula) podejmują w sobotę Widzew Łódź, faworyta do awansu do ekstraklasy.
Piłkarze Stali Stalowa Wola (z piłką Konrad Cebula) podejmują w sobotę Widzew Łódź, faworyta do awansu do ekstraklasy. Fot. Marcin Radzimowski
Cztery tytuły mistrza Polski, półfinał Pucharu Europy, gra w Lidze Mistrzów, wielkie sławy, takie jak Zbigniew Boniek, Włodzimierz Smolarek. Piłkarze pierwszoligowej Stali Stalowa Wola w sobotę zmierzą się na własnym stadionie z Widzewem Łódź.

Przypuszczalne składy

Przypuszczalne składy

Stal: Wierzgacz (Wietecha) - Wieprzęć, Maciorowski, Treściński, Lebioda - Karcz (Szwajdych), Bartkowiak, Uwakwe, Cebula, Trela - Salami.

Widzew: Mielcarz - Broź, Bieniuk, Stawarczyk, Lisowski - Oziębała, Szymanek, Panka, Budka - Matusiak, Robak.

Łodzianie grają obecnie "tylko" w pierwszej lidze, bo spadli w ubiegłym sezonie z ekstraklasy. Mieli zresztą spać jeszcze niżej, do nowej drugiej ligi za korupcję, ale Trybunał Arbitrażowy przy Polskim Komitecie Olimpijskim anulował karę Wydziału Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej.

LICZĄ NA DOPING

Widzew jest jednym z głównych faworytów do awansu do ekstraklasy, zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów, co pierwszy Znicz Pruszków (53 punktów). Grają w nim między innymi powoływani do reprezentacji Polski Tomasz Lisowski, Jarosław Bieniuk, Adrian Budka, czy była gwiazda polskiej piłki Radosław Matusiak. Jest też czołowy strzelec pierwszej ligi Marcin Robak, który ma już na koncie 17 goli. A zespół prowadzi niemniej znany trener Paweł Janas.

- Wiadomo, Widzew to bardzo mocny rywal i czeka nas trudne spotkanie - mówi Konrad Cebula, pomocnik "Stalówki". - Ale jesteśmy w stanie z każdym powalczyć. Liczymy na głośny doping naszych kibiców, chcielibyśmy, żeby atmosfera była taka, jak na Koronie Kielce, którą pokonaliśmy 3:0. Przy takim wsparciu widowni ona jest naszym 12 graczem.

Tomasz Wietecha, bramkarz Stali:

Tomasz Wietecha, bramkarz Stali:

- Dochodzę powoli do zdrowia, ale w ostatnim meczu z Górnikiem w Łęcznej nie byłem jeszcze na sto procent gotowy do gry, więc lepiej, że zagrał Stachu Wierzgacz. I spisał się bardzo dobrze, zresztą po to jest w drużynie. Ja biorę zastrzyki, jeździłem na konsultacje lekarskie do Kielc. Jeżeli będzie wszystko w porządku, będę do dyspozycji trenera na mecz z Widzewem.

PODWYŻSZONE RYZYKO

"Stalowcy" w środę grali w Łęcznej z Górnikiem, gdzie po dobrym spotkaniu zremisowali 0:0. Konrad Cebula uspokaja, że nasi zawodnicy zdążą zregenerować siły, w czym pomoże im między innymi odnowa biologiczna. No i trener Władysław Łach ma do dyspozycji szeroką kadrę, a w ostatnim meczu dał odpocząć między innymi Jackowi Maciorowskiemu. Pod znakiem zapytania stoi występ w meczu z Widzewem bramkarza Stali Tomasza Wietechy, który w Łęcznej nie wystąpił z powodu kłopotów z pachwiną. Jego zmiennik Stanisław Wierzgacz pokazał jednak, że można na niego liczyć. Do zespołu wróci też po pauzie za kartki napastnik Abel Salami.

Spotkanie z Widzewem będzie tym z kategorii podwyższonego ryzyka, a na stadionie w Stalowej Woli ma się zjawić liczna grupa fanów z Łodzi. Kibice muszą pamiętać, by wziąć z sobą dowód tożsamości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie