Porażka 1:4 na własnym stadionie w pierwszym meczu nowego sezonu z Dolcanem Ząbki zszokowała stalowowolskich kibiców, którzy w drugiej połowie gremialnie zaczęli opuszczać stadion. W sobotę "Stalówka" gra z przeciwnikiem teoretycznie jeszcze mocniejszym, Widzewem Łódź.
TABELA DO USTALENIA
"Stalowcy" zawiedli na całej linii i ani zawodnicy ani trener nie próbowali tłumaczyć porażki jakimiś wydumanymi przyczynami. Wspólnie uznali, że wina leżała wyłącznie po ich stronie.
- Mecz z Widzewem będzie dla nas trudny, ale jeżeli będziemy już teraz oceniać teoretycznie szanse poszczególnych drużyn, to możemy ustalić tabelę na koniec sezonu już teraz, bez grania kolejnych spotkań - komentuje trener Cecherz. - Za mecz z Dolcanem jest mi wstyd i zawodnikom, przykre było dla nas, gdy kibice przedwcześnie opuszczali stadion. Mam jednak nadzieję, że uwierzą, że zespół jest w stanie osiągać dobre wyniki.
AMBICJA IGORA
W spotkaniu z Dolcanem pojawili się też w składzie Stali nowi zawodnicy. Igor Migalewski został zmieniony już w przerwie, a na ostatnie 20 minut pojawił się Jurij Michalczuk, zdobywca honorowego gola dla Stali.
Kibiców rozczarował najbardziej Paweł Olszewski.
- Paweł faktycznie nie zachwycił - przyznaje Przemysław Cecherz. - Ale ja za bardzo nie miałem nawet dla niego zmiennika. Umowy nie podpisał ze Stalą jeszcze Cezary Czpak, rozmowy są prowadzone w sprawie Kamila Karcza, ale ich przejście do Stali to trudny problem, stalowowolski klub ma określone możliwości finansowe. Co do Migalewskiego, to zmieniłem go w przerwie, bo miał na koncie żółtą kartkę, a ja znam jego ambicję i mogło to się skończyć kartką czerwoną. Dobrze pokazał się Michalczuk, ale wszedł w drugiej połowie, bo nasza taktyka była na początku nieco inna, na którą lepsze predyspozycje mieli inni napastnicy. Moi piłkarze w drugiej połowie wyglądali na zmęczonych? Nic w tym dziwnego, bo to rywale prowadzili grę, a moi zawodnicy biegali za nimi i kosztowało ich to sporo sił. Ta porażka z Dolcanem to dla mnie koszmar, ale wierzę, że będzie lepiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?