Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze w 2017 roku zwycięstwo tenisistek stołowych Siarki-ZOT Tarnobrzeg

Piotr Szpak
Mimo porażki Kinga Stefańska zasłużyła na pochwały.
Mimo porażki Kinga Stefańska zasłużyła na pochwały. Grzegorz Lipiec
W sobotnim rozegranym awansem meczu ekstraklasy tenisa stołowego kobiet Siarka-ZOT Tarnobrzeg wygrała z Bronowianką Kraków 3:1.

Wyniki gier: Li Qian – Dominika Wołowiec 3:0 (11:8, 11:6, 11:4), Andrea Todorović – Aleksandra Falarz 3:0 (11:2, 11:3, 11:4), Kinga Stefańska – Zhao Xia 2:3 (6:11, 11:6, 5:11, 11:7, 11:13), Li Qian - Aleksandra Falarz 3:2 (7:11, 11:4, 11:3, 7:11, 11:6).
Sobotni mecz rozpoczął się w opóźnieniem, bowiem w małej sali usytuowanej na piętrze hali widowiskowo-sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji doszło do awarii oświetlenia, które ostatecznie udało się usunąć.

Mecz miał być spacerkiem mistrzyń Polski, ale takim nie był. W pierwszych dwóch pojedynkach emocji praktycznie nie było. Swoje pojedynki wygrały Li Qian oraz Andrea Todorović. Serbka wręcz rozgromiła rywalkę, która nie bardzo wiedziała co jest grane i od początku pojedynku wyglądała na pogodzoną z losem.

Emocje rozpoczęły się w czwartej grze wieczoru, w której kapitan tarnobrzeskiej drużyny Kinga Stefańska zmierzyła się w Chinką Zhao Xia. Po czterech setach wyrównanej i stojącej na dobrym poziomie gry był remis i o wszystkim decydować musiała piąta partia. W niej trwała wojna nerwów, z której zwycięsko wyszła Chinka, ale obie zawodniczki zasłużyły na pochwały.
- Przez tym meczem Kinga miała tylko trzy treningi. Mimo porażki zasłużyła na pochwały – mówił po meczu trener tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Nęcek.

Kiedy do stołu podeszły Li Qian oraz Aleksandra Falarz wydawało się, że spotkanie szybko dobiegnie końca. Nic takiego jednak nie miało miejsce. Mała niespodziewanie męczyła się z niżej notowaną rywalką o i mały włos nie doznała sensacyjnej, pierwszej w rozgrywkach polskiej ekstraklasy porażki co jej się nie zdarza. Ostatecznie jednak pokonała rywalkę w pięciu setach.
- Jestem zadowolony ze zwycięstwa Małej, ale nie z postawy. Grała bardzo nierówno, ale mam nadzieję, że to tylko chwilowa jej słabsza forma – dodał trener Nęcek.
W niedzielę 9 stycznia o godzinie 15 w tarnobrzeskiej hali MOSiR drużyna Siarki-ZOT zmierzy się z beniaminkiem ekstraklasy Jedynką Łódź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie