Zobacz także:
Kompilacja niezwykłych upadków
Zarządzenie dotyczy terenów należących do gminy oraz gruntów w posiadaniu Skarbu Państwa, którymi prezydent zarządza. Ogłaszając swoją decyzję Grzegorz Kiełb wspomniał także, że zaapelował do właścicieli terenów prywatnych, aby nie przyjmowali u siebie cyrków ze zwierzętami.
To jest teren prywatny
Zgodę na przyjęcie cyrku wydał prywatny przedsiębiorca zKrakowa, właściciel działki. - Umówiłem się w tym tygodniu na rozmowę z właścicielem działki - powiedział we wtorek prezydentKiełb. - Mam nadzieję, że na tym terenie cyrk pojawia się ostatni raz. Na tym nie ma żadnego zarobku. Bo jeśli miasto wynajmowało teren cyrkom, to pobierało opłatę w wysokości 300 lub 400 złotych za jeden dzień. Nie są to duże pieniądze, a patrząc na cierpienie zwierząt, nie rozumiem właścicieli terenów.
Po zakazie, jest skarga
Do koalicji „Cyrk bez Zwierząt” , do której Tarnobrzeg przystąpił na początku tego roku, należy także Warszawa, Opole, Wrocław, Poznań i wiele innych miast w Polsce. Tymczasem trzy największe cyrki złożyły do WojewódzkiegoSądu Administracyjnego skargę na włodarzy miast, które zabraniają przyjazdu cyrkom. Wśród tych gmin jest także Tarnobrzeg. - Jesteśmy stroną w tej sprawie i na razie czekamy - mówi prezydent Kiełb.
Do Tarnobrzega przyjechał cyrk. Charakterystyczny namiot stanął na zielonych terenach, na osiedlu Centrum, a jego pracownicy zaprosili do udziału w Międzynarodowej Gali Cyrkowej.
Mam nadzieję, że na tym terenie cyrk pojawia się ostatni raz - powiedział we wtorek Grzegorz Kiełb, prezydent Tarnobrzega
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?