Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Promocja zdrowia

/ram/
- U nas za "Ostemax" klienci zapłacą 17 lub 55 złotych, w zależności od rodzaju recepty - mówi Irena Jezierczuk, kierownik Apteki Cefarm - Kielce nr 83-001 w Tarnobrzegu
- U nas za "Ostemax" klienci zapłacą 17 lub 55 złotych, w zależności od rodzaju recepty - mówi Irena Jezierczuk, kierownik Apteki Cefarm - Kielce nr 83-001 w Tarnobrzegu M. Radzimowski

W małej, wiejskiej aptece za ten sam lek pacjent musi zapłacić nawet ponad trzykrotnie więcej, niż w dużej aptece w mieście. Jak to możliwe? Jak tłumaczą farmaceuci, różnica wynika z ceny, jaką apteki płacą za lekarstwa w hurtowni. A to z kolei zależy od tego, czy dany medykament sprzedaje się jak świeże bułeczki, czy miesiącami zalega na półkach.

O różnicach cenowych przekonał się kilka dni temu jeden z mieszkańców Skopania (gmina Baranów Sandomierski), który odwiedził miejscową aptekę z zamiarem zrealizowania recepty. Miał kupić opakowanie leku "Ostemax". Za cztery tabletki do zażywania po jednej tygodniowo miał zapłacić 54,02 zł. Gdy klient apteki usłyszał cenę, zrezygnował.

Jakież było jego zdziwienie, gdy następnego dnia w Tarnobrzegu zajrzał do jednej z aptek. Tam "Ostemax" kosztował 15 złotych, ponad trzykrotnie mniej, niż w Skopaniu.

- Skąd takie rozbieżności w cenie? Czy aptekarzom wolno ustalać sobie cenę leków, które refundowane są przez Narodowy Fundusz Zdrowia? - zastanawia się klient.

Kierownik apteki w Skopaniu ma świadomość różnic cenowych niektórych leków. Przekonuje jednak, że nie ma możliwości obniżenia ceny.

- Maksymalne ceny lekarstw są określone przez ministra, określona jest też wysokość refundacji. Nie ma natomiast mowy o cenie, za jaką apteka kupuje medykamenty od hurtowni farmaceutycznych - mówi mgr farmacji Marianna Świderska - Stasiów z apteki w Skopaniu. - Popyt na "Ostemax" u nas jest bardzo mały, wręcz wyjątkowo klienci pytają o ten lek. Dlatego też nie kupuję w hurtowni większych partii tego lekarstwa, więc nie mam szans na otrzymanie tego leku w promocji cenowej, na przykład o połowę taniej. Taka sytuacja jest z medykamentami, na które popyt jest słaby.

Klient ma natomiast możliwość zakupu tańszego odpowiednika "Ostemaxu" - "Ostenilu", za który w Skopaniu zapłaci 14 złotych. Zamiennik można stosować zawsze wtedy, gdy lekarz na recepcie nie napisze swojego sprzeciwu. Istotne jest też to, czy recepta na "Ostemax" wypisana jest na chorobę przewlekłą, czy zwykłą. Pacjent wymagający stałego zażywania leku, kupi go znacznie taniej, bo korzysta z refundacji.

- Kupujemy w hurtowni spore ilości "Ostemaxu", dlatego korzystamy z promocji cenowych. Klient z receptą na chorobę przewlekłą za ten lek zapłaci nieco ponad 17 złotych, z receptą na chorobę zwykłą trzeba zapłacić sto procent, czyli 55,26 zł - wyjaśnia mgr farmacji Irena Jezierczuk, kierownik Apteki Cefarm - Kielce nr 83-001 w Tarnobrzegu.

Zanim więc zrealizujemy receptę, warto w kilku aptekach popytać o cenę. A gdy mniej zapłacimy za leki, z pewnością od razu lepiej się poczujemy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie