Ekrany miały ograniczyć znacznie hałas, który jest bardzo uciążliwy dla mieszkańców bloków przy ulicy Wyspiańskiego 23 i 24 oraz Kopernika 2.
Krzaki to za mało
Od ruchliwego skrzyżowania Wyspiańskiego - Sikorskiego - Kopernika bloki
odgradza tylko marniejący żywopłot.
- Szkło w kredensie drży, ściany pękają. Najgorzej jest la-tem, kiedy chce się otworzyć okna. Żeby się usłyszeć trzeba do siebie krzyczeć - mówi pani Jadwiga z bloku przy Wyspiańskie-go 23, która uważa, że ekrany przyniosłyby upragnioną ciszę.
W kwietniu, po zakończeniu modernizacji skrzyżowania, co spowodowało, że tiry hamują jeszcze bliżej tego bloku magistrat hucznie ogłosił, że prezydent ogłosił przetarg na dokumentację projektową ekranów. Mogłyby być zbudowane jeszcze w tym roku.
Po otwarciu kopert
Otwarcie kopert z ofertami wykonawców miało nastąpić 15 maja. Jeszcze w tym miesiącu miały być przeprowadzone po-miary hałasu emitowanego w kierunku mieszkań. Wyniki miały zdecydować o wielkości ekranów i technologii ich wykonania.
Dzisiaj już wiadomo, że przynajmniej na razie życie przy ruchliwym skrzyżowaniu bardziej komfortowe nie będzie.
- Przetarg musimy unieważnić, bo koszty dokumentacji projektowej są czterokrotnie wyższe niż zakładaliśmy - informu-je zastępca prezydenta Andrzej Wójtowicz.
Miasto zarezerwowało na dokumentację 100 tysięcy zło-tych, ale oferty projektantów sięgały nawet 400 tysięcy złotych. Co teraz? - Inwestycja się opóźni. Jeśli nawet uda się zaprojek-tować ekrany do końca tego roku, to na pewno w tym roku ich nie zamontujemy - uprzedza Wójtowicz. Koszt postawienia ekranów to 1,5 miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?