6. Weronika Prawda (video)

Doskonale jeździ na nartach, gra w tenisa i ping-ponga, pływa i tańczy. Mimo to, nie wybrała szkoły sportowej, a profil humanistyczny w IV Liceum Ogólnokształcącym.
Weronikę pasjonuje literatura i film. W przyszłości chciałaby doskonalić znajomość języków obcych i podróżować. - Sportową pasję zawdzięczam mojemu dziadkowi Andrzejowi, dawnemu trenerowi Czarnych Radom. Jako małe dziecko jeździłam już na nartach i pływałam - opowiada Weronika.

TANIEC DOBRY NA POSTAWĘ

Kolejne lata to nowe sportowe wyzwania: tenis, ping-pong, a nawet taniec. - Inicjatorką zapisania się na tańce była moja mama. Stwierdziła, że zaczynam się garbić. Powodem był mój wzrost, czyli 181 centymetrów. Był czas, że miałam z tego powodu kompleksy - opowiada Weronika.

Dziewczyna żartuje, że w szkole tańca nie było dla niej wysokiego partnera i dlatego zrezygnowała z dalszej nauki. Teraz z pasją przygotowuje się do matury. Na dobre wyniki z angielskiego czeka szczególnie mama finalistki. Jako anglistka dba o dobrą znajomość tego języka przez córkę i jej braci: 18-letniego Piotra i pięcioletniego Igora.
PODRÓŻE I WYZWANIA

W przyszłości Weronika chciałaby studiować italianistykę lub anglistykę na Uniwersytecie Warszawskim, a potem podróżować. Kocha Włochy, była w tym kraju już dziesięć razy. Udział w konkursie Miss Polonia Ziemi Radomskiej to kolejne wyzwanie dla naszej rozmówczyni. - Namówił mnie tata, a ja stwierdziłam, że może mieć dobrą rękę. Kiedyś namówił mnie do udziału w konkursie dla modelek Elite Model Look. Pojechałam do Warszawy, wybrano wówczas 18 dziewcząt z tysiąca, które się zgłosiły. W tej półfinałowej grupie znalazłam się również ja. Dalej nie przeszłam, ale dla mnie i tak było to jakieś doświadczenie - wspomina Weronika.

LICZĘ NA RODZINĘ I ZNAJOMYCH

Dziewczynie podczas gali finałowej będą dopingować rodzice, dziadkowie oraz bracia. O swojej obecności zapewniają również znajomi ze szkoły i podwórka. - Koledzy żartują, abym nie zapomniała powiedzieć na scenie, że zabiegałabym o pokój na świecie. Taką obietnice składa większość finalistek konkursów piękności - śmieje się Weronika, ale zaraz dodaje: - Tak naprawdę obecność bliskich bardzo mi pomoże. Występ przed publicznością to przecież duży stres.