Koncert "Konkursowa Harfa”, na który zaprosiła Radomska Orkiestra Kameralna bardzo podobał się publiczności. Zobacz zdjęcia

W sobotę, 21 października, odbył się koncert "Konkursowa Harfa” Radomskiej Orkiestry Kameralnej. Dźwięki harfy tak urzekły słuchaczy, że jeszcze w czasie koncertowej przerwy wymieniano uwagi na ten temat.

Jak podkreśliła prowadząca koncert, Agnieszka Stanicka, bohater wieczoru niemal do końca nie był znany. Miał nim być zwycięzca głównej nagrody w kategorii harfa na 72. Międzynarodowym Konkursie ARD w Monachium. Zwycięzcę konkursu wyłoniono dopiero 6 października.

- Pewne było tylko to, że usłyszymy przepiękne dźwięki harfy, a orkiestrę poprowadzi utalentowany i pełen pasji dyrygent, Jurek Dybał, który przez najbliższe trzy sezony będzie pierwszym dyrygentem Radomskiej Orkiestry Kameralnej. Po ogłoszeniu wyników 72. Międzynarodowego Konkursu ARD w Monachium wiemy już, że zwyciężczynią w kategorii harfa została Tjasha Gafner ze Szwajcarii - mówiła Agnieszka Stanicka.

Dalszą część koncertu poprowadził już sam maestro Jurek Dybał, który każdy prezentowany utwór poprzedzał jego historią, zwracając uwagę na najciekawsze części poszczególnych kompozycji.

Po zagraniu przez Radomska Orkiestrę Kameralną "Trzech utworów w dawnym stylu: Aria, Menuetto I i Menuetto II " Krzysztofa Pendereckiego, które, zdaniem dyrygenta, stanowiły doskonały wstęp do muzyki klasycznej z udziałem harfy, na scenie stanął właśnie ten piękny instrument.

Jurek Dybał przypomniał historię powstania harfy, której dźwięki mają moc przenoszenia w inne wymiary. Po czym zasiadła przy bohaterka wieczoru, Tjasha Gafner za której przyczyną można było istotnie zapomnieć o świecie wokół nas.

Najpierw był to "Koncert B-dur na harfę i orkiestrę", Op.4, No.6, HWV 294, Georga Friedricha Händla. Radomska Orkiestra Kameralna grała go wspaniale, a harfistka skryta za swoim instrumentem uzupełniała orkiestrową muzykę krystalicznymi dżwiękami strun harfy.

Podobnie wyglądała prezentacja następnego utworu, którym był " Danse sacrée et danse profane na harfę i orkiestrę" Claude Debussy'ego. W tym utworze harfa jest bohaterką dwóch tańców – świętego i świeckiego.

Przywołana brawami Tjasha Gafner raz jeszcze zagrała na swojej harfie - na bis - i tym razem solo. Szklane dźwięki towarzyszyły widzom jeszcze w foyer.

W drugiej części wieczoru Radomska Orkiestra Kameralna pod batutą Jurka Dybała zagrała "Pięć melodii ludowych na zespół smyczkowy" Witolda Lutosławskiego - "Ach, mój Jasieńko" - melodia łowicka, "Hej, od Krakowa jadę" - melodia krakowska oraz "Gaik", "Gąsior" i "Rektor" melodie śląskie" oraz piękną "Serenadę na smyczki opus 2. Mieczysława Karłowicza, której "Walc" zawsze urzeka słuchających.

Bisowano tylko króciutkim "Rektorem" , albowiem orkiestrę czeka ważny wyjazd. W niedzielę, 22 października, ten sam koncert Radomskiej Orkiestry Kameralnej pod dyrekcją Jurka Dybała i harfistki, Tjashy Gafner, zostanie zagrany na 33. MIĘDZYNARODOWYM FESTIWALU MŁODYCH LAUREATÓW KONKURSÓW MUZYCZNYCH w sali Akademii Muzycznej imienia Karola Szymanowskiego w Katowicach.

Zobacz także: