Półmaraton Warszawski miał charakter międzynarodowy. W trakcie zawodów rywalizowało kilkanaście tysięcy biegaczy, a zawody miały też rangę mistrzostw kraju. W stawce biegaczy świetnie spisał się Mateusz Kaczor, . Radomianin zajął drugiej miejsce w kategorii open (wygrał Belg Dorian Boulvin). Ale wśród rodzimych półmaratończyków (dystans 21 km i 95 m.) okazał się bezkonkurencyjny.
Linię mety Kaczor minął w w czasie 1:02:06. I nie dość, że wywalczył złoto mistrzostw Polski to jeszcze poprawił rekordy: życiowy i kraju na tym dystansie.
Przed startem półmaratonu w stolicy radomianin był wymieniany w gronie faworytów. Ale teorię trzeba było przekuć w praktykę. I radomski lekkoatleta zrobił to, co do niego należało. Już po piątym kilometrze zawodnik RLTL Optimy biegł w czteroosobowej grupie, której przewodził Niemiec Filmon Teklebrhan-Berhe. Oprócz niego w czołówce byli także Belg Dorian Boulvin oraz Turek Polat Kemboi Arikan. Czołowa grupa pokonywała kolejne kilometry, a Kaczor cały czas trzymał się w ścisłej czołówce. Ostatecznie wygrał Belg, a Kaczor finiszował jako najlepszy z Polaków. Tym samym wywalczył tytuł mistrza Polski. Dodatkowo poprawił swoje najlepsze osiągnięcie w karierze. Dotychczas jego rekord wynosił 1:03:27. Obecnie jego najlepszy wynik, który jest jednocześnie rekordem kraju to 1:02:06.
Zobacz, jak Mateusz Kaczor z Optimy Radom celebrował mistrzosytwo Polski w półmaratonie.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z występu Mateusza w Warszawie. Zrobił świetny wynik. Został mistrzem Polski w półmaratonie, a dodatkowo bił rekordy na tym dystansie. Jest w doskonałej formie. To wynik ciężkiej pracy, która teraz owocuje. Uważam, że tym startem nabrał większej pewności siebie. Teraz powinno być tylko lepiej – skomentował Leszek Trzos, trener radomskiego półmaratończyka.
Po zawodach w stolicy szkoleniowiec oraz zawodnik nie będą mieli czasu na odpoczynek. 25 marca rozpoczynają bowiem zgrupowanie w Wałczu, które ma przygotować Mateusza Kaczora do kolejnych startów.
- Nie ma czasu na odpoczynek i praktycznie z marszu zaczynamy kolejny cykl treningowy. Obóz podyktowany jest startem Mateusza w mistrzostwach Polski w biegu na 10 kilometrów. Zawody odbędą się w sobotę 13 kwietnia w Ustce. Potem trochę odpoczniemy, a następnie przystąpimy do realizacji głównego celu, czyli wywalczenia kwalifikacji olimpijskiej na igrzyska w Paryżu. Przypomnę, że Mateusz ma spore szanse na występ w tych najbardziej prestiżowych zawodach w biegu maratońskim. Trzymajcie kciuki za dobre występy i kwalifikację olimpijską dla radomskiego lekkoatlety – dodał trener Trzos.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
- Dwóch ukraińskich żołnierzy zadźganych nożem w Niemczech. Sprawcą... Rosjanin
- QUIZ Test MultiSelect 2024 - oto legendarny test do policji. Zmora rekrutacji!