Miss Ziemi Radomskiej 2017. Co działo się za kulisami podczas gali?

Widzowie zobaczyli cztery wyjścia w strojach biznesowych, wieczorowych, sukniach ślubnych i kostiumach kąpielowych, nie widzieli jednak tego co działo się za kulisami.

Tam już od samego początku emocje sięgały zenitu. Dziewczęta zmieniały stroje do wyjść scenicznych. Nad tym by stroje biznesowe leżały jak należy czuwała Marzena Chełmińska, właścicielka marki #chełminska. Nad perfekcyjnym ułożeniem biustonoszy czuwał Sławomir Kazimierczuk z żoną Anną, właściciele Sieci Salonów z Bielizną Hebe. Najsprawniej poszło założenie sukni wieczorowych, pochodzących z Butiku Prima Linea Italian Fashion.

– Nie mięły się, nie trzeba było ich prasować. Wystarczyło włożyć i gotowe – śmiały się finalistki.

Przy zakładaniu sukni ślubnych pięknym pannom pomagała Jadwiga Jach, właścicielka Salonu Impressja z ekipą pomocników.

Nad tym by do każdej prezentacji panny wyglądały perfekcyjnie przez cały czas dbały fryzjerki z Salonu Fryzjerskiego Fashion i Salonu Kosmetycznego Klinika Piękna.

Agnieszka Leśniewska, właścicielka Fashion lakierowała ułożone fryzury, a Anna Sys, właścicielka Kliniki Piękna sprawdzała czy oby błyszczyk się nie rozmazał na pięknych ustach finalistek. Gdy tylko była taka potrzeba w mig biegła na ratunek.
Najwięcej czasu nasze finalistki miały podczas przerwy.

- Jury poszło głosować. My możemy zjeść smakołyki, które zafundował nam Catering E.Leclerc i choć na chwilę zdjąć szpilki, by zmęczone stopy odpoczęły – opowiadały nam panny.

Choć za kulisami było naprawdę gorąco, a czas biegł nieubłaganie, nasze finalistki znalazły czas na to by choć na chwilę zadzwonić do swoich bliskich, albo zapozować do wspólnych zdjęć. Dziewczyny zaprosiły do nich Paulinę Maziarz, Miss Ziemi Radomskiej 2016 i Mateusza Mijala, który swym muzycznym występem uatrakcyjnił Galę Miss Ziemi Radomskiej.

Zobacz też: Miss Ziemi Radomskiej 2017 - Bankiet w Hotelu Aviator