Kinga Paluch ma 19 lat, mieszka w Radomiu, a uczy się w I Liceum Ogólnokształcącym imienia Mikołaja Kopernika.
– W maju zdaję maturę. Przystąpię do egzaminu z WOS-u, języka polskiego, matematyki i rozszerzonej wersji języka niemieckiego. Na razie nie dopadł mnie jeszcze przedmaturalny stres – mówi Kinga Paluch.
Marzy o architekturze
Dziewczyna pasjonuje się rysunkiem oraz architekturą. W przyszłości chciałaby studiować właśnie architekturę na Politechnice Warszawskiej.
- Chodzę na kurs przygotowawczy do szkoły Kreska w Radomiu. Uczę się rysunku pod okiem profesjonalisty. Wiem, że na mój wymarzony kierunek wcale nie jest łatwo się dostać. Potrzeba umiejętności i szczęścia – przyznaje nasza rozmówczyni.
Kinga najchętniej rysuje zabytkowe budynki i obiekty użyteczności publicznej. Bliska je sercu jest też architektura wnętrz oraz projektowanie ubrań.
- W zasadzie z ubraniami oraz modą mam do czynienia od dziecka. Moja mama prowadzi sklepy z odzieżą, dlatego od dziecka oglądałam masę fajnych ubrań, mogłam je przymierzać, podziwiać fasony, kroje i tkaniny z jakich są wykonane. Teraz pasjonuje mnie ich projektowanie, może kiedyś będę tworzyć ubrania, o które będą bić się gwiazdy – opowiada Kinga Paluch.
Taniec to jej życie
Kinga przez 10 lat była mocno związana z tańcem. Najpierw ćwiczyła u Michała Przybytniewskiego, później w Radomskim Centrum Tanecznym Kuźnia, a następnie w Fabryce Tańca Idol oraz Szkole Tańca Rockstep.
- Zaliczyłam chyba prawie wszystkie znane radomskie szkoły tańca - śmieje się Kinga. - Trenowałam taniec hip- hop, to moja wielka pasja. Problemy zdrowotne sprawiły, że musiałam zrezygnować z regularnych treningów. Czas jaki spędziłam, będąc w tańcu, wspominam jednak bardzo dobrze. Zarówno z Fabryką Tańca Idol, jak i Szkołą Tańca Rockstep miałam nawet przyjemność uczestniczyć w Mistrzostwach Europy na Słowenii, ale też w Danii i Niemczech – opowiada Kinga.
Choć dziewczyna nie tańczy zawodowo już dwa lata, to taniec wciąż jest jej bardzo bliski.
- Wszystko za sprawą mojego chłopaka Maksymiliana, który tańczy hip- hop w Idolu. Bardzo mu kibicuję i często towarzyszę mu na turniejach i tanecznych zawodach – opowiada radomianka.
Rodzina wspiera Kingę
Kinga Paluch chętnie spędza czas z rodziną: mama Ingą, tatą Albinem i młodszym rodzeństwem 16- letnią Oliwią, 8- letnim Miłoszem i 6- letnią Blanką.
- Często muszę pilnować wesołej gromadki, by nic nie zbroiła. Mamy wspólne zajęcia, lubimy razem spędzać czas – mówi Kinga.
Z Miss Studniówek do grupy finałowej
Do udziału w castingu do konkursu Miss Ziemi Radomskiej 2017 Kingę namówiła właściwie najbliższa rodzina. Najpierw dziewczyna wzięła udział w naszym konkursie Miss Studniówek, a później poprzez casting trafiła do grupy finałowej regionalnego konkursu piękności.
- Jestem dość nieśmiała, dlatego mam nadzieję, że ten konkurs doda mi nieco pewności siebie oraz otwartości na innych – przyznaje finalistka.
Na scenie da z siebie wszystko
Podczas Wielkiej Gali, która odbędzie się 26 maja Kinga zaprezentuje się z numerem 5.
- Myślę, że dobrze wypadnę podczas scenicznych wyjść. Jestem ciekawa najbardziej tego w sukniach ślubnych, pewnie rodzice też wzruszą się do łez. Na pewno będą mi mocno kibicować - mówi Kinga Paluch. - Wszyscy uważają, że warto realizować marzenia, a jeśli o mnie chodzi, to ten konkurs jest jednym z nich – przyznaje finalistka z numerem 5.
Najdłuższe wakacje
Teraz przed Kingą matura, a później najdłuższe w życiu wakacje, które potrwają aż do października.
- Chciałabym cześć wakacji poświęcić na pracę, zaś część na odpoczynek. Marzy nam się z chłopakiem wspólny wyjazd w nieznane. Oboje lubimy aktywność fizyczną, więc w wolnym czasie jeździmy na rowerach, dużo spacerujemy – mówi Kinga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?