Koronę dla drugiej najpiękniejszej kobiety regionu radomskiego w 2019 roku Martyna odebrała z rąk Sylwii Gibały, ubiegłorocznej miss. Dla Martyny było to spełnienie dziecięcego marzenia. Podczas gali finałowej z widowni wspierała ją rodzina, a w szczególności mama, która towarzyszyła córce od pierwszego castingu.
Dziewczyna o wielu zainteresowaniach
Tegoroczna Pierwsza Wicemiss Ziemi Radomskiej ma wiele zainteresowań. Wśród nich znajduje się język polski, zwłaszcza gramatyka ojczystego języka, a także historią XX wieku.
- Najbardziej interesuję się zagadnieniami dotyczącymi okresu I i II Wojny Światowej, zwłaszcza sytuacji ludzi w tych tragicznych momentach. Również tych, którzy trafili do obozów koncentracyjnych w trakcie hitlerowskiej okupacji - mówi Martyna Rydzewska.
Aktywne spędzanie wolnego czasu to coś, co tegoroczna wicemiss zaszczepiła w sobie już jako młoda dziewczyna. Już w gimnazjum bardzo lubiła biegać. Uczestniczyła nawet w szkolnych zawodach sportowych. Specjalizowała się w biegach krótkodystansowych (na 100 m) i średniodystansowych (na 800 m). W ostatnim czasie przerzuciła się jednak na jazdę na rowerze i rolkach. Bardzo często towarzyszy jej pies Reksio.
Ważne miejsce w życiu Martyny zajmują zwierzęta, którym uwielbia pomagać.
- Kocham pomagać szczególnie tym bezdomnym i opuszczonym przez innych - mówi dziewczyna i wspomina - Mam w domu dwa kotki, którym uratowałam życie. W grudniu 2014 roku, idąc do sklepu, zobaczyłam niemal zamarzniętego, kotka leżącego pod drzewem. Wzięłam go do domu i zaopiekowałam się nim. Na szczęście po kilku dniach doszedł do siebie i został ze mną do końca swojego życia.
Rok temu, na początku września, doszło do podobnej sytuacji i Martyna postąpiła w dokładnie ten sam sposób, czyli przygarnęła porzuconego kociaka.
- Szłam do garażu po samochód kiedy zobaczyłam innego małego kotka. Wyszedł z krzaków róży, cały był pokłuty i we krwi. Zabrałam go do samochodu i jak najszybciej zawiozłam go do weterynarza, gdzie został opatrzony i dostał leki. Wymagał sporo opieki, ale udało mi się nim dobrze zaopiekować i Jacuś jest ze mną do dzisiaj - mówi tegoroczna wicemiss.
CZYTAJ TAKŻE:
Martyna stara się także pomagać różnym fundacjom. Najczęściej wpłacając im pieniądze oraz zachęcać innych ludzi do pomocy czworonogom. Uczestniczyła też w kilku zbiórkach pieniędzy jako wolontariusz.
Przyszłość to modeling i praca z dziećmi
Martyna stara się dbać o swój wygląd. Najwięcej uwagi poświęca włosom. Lubi też mieć ładny makijaż i na bieżąco śledzi modę, najczęściej w Inter-necie. Przyznaje, że podgląda propozycje topowych projektantów na dane sezony, ale też znanych sieciówek odzieżowych. Sięga po prasę branżową, poświęconą modzie, także tej z najwyższej półki. Naturalne jest też więc dla niej zainteresowanie branżą modelingu, z którą chciałaby związać swoją najbliższą przyszłość.
- Na pewno chce się teraz związać z modelingiem na trochę dłużej. Sukces w tegorocznym konkursie tylko mnie utwierdził w tym przekonaniu - mówi Martyna i dodaje: - Nie mam jednak zamiaru zaniedbywać nauki. Chcę zacząć studia na pedagogice. Uwielbiam dzieci i chciałabym z nimi kiedyś pracować. Oprócz tego planuję też naukę trzeciego języka obcego, czyli francuskiego.
Zainteresowanie związane z pracą pedagoga wiąże się po części z młodszym bratem, z którym Martyna jest bardzo zżyta. - Podczas wyborów miss był moim największym kibicem - mówi z uśmiechem Martyna.
Spełniła dziecięce marzenie
Martyna zgłosiła się do konkursu, ponieważ już jako mała dziewczynka, oglądając w telewizji finał konkursu Miss Polski, marzyła, aby wystąpić na scenie w roli jednej z finalistek. Dlatego też bardzo się ucieszyła, kiedy udało jej się przejść casting w hotelu Aviator i tym samym dostać do finału.
W drodze po spełnienie dziecięcego marzenia od samego początku wspierała ją rodzina. - Wzięłam udział w wyborach Miss Ziemi Radomskiej przede wszystkim dzięki rodzinie, która od samego początku zachęcała mnie, abym wzięła udział w wyborach miss. Już dwa lata temu namawiali mnie, jednak nie miałam wtedy ukończonych osiemnastu lat. W tym roku udało się w końcu wziąć udział - mówi Martyna Rydzewska.
ZOBACZ TAKŻE:
Mimo wszystko podczas gali była bardzo zaskoczona z osiągniętego sukcesu. - Nie sądziłam, że uda mi się zająć tak wysokie miejsce i cieszę się, że mogłam reprezentować Białobrzegi podczas tegorocznego konkursu - cieszy się wicemiss dodając - zwłaszcza liczba SMS-ów, które otrzymałam od czytelników była dla mnie zaskakująca. To, że udało mi się zdobyć ponad 1200 głosów jest niesamowite i chcę bardzo wszystkim podziękować za to, że mnie wspierali.
Udział w konkursie na Miss Ziemi Radomskiej był dla Martyny wspaniałym przeżyciem. - Na pewno zawsze będę pamiętać że brałam udział w wyborach, był to bardzo dobry czas w moim życiu poznałam wiele fajnych ludzi w trakcie przygotowań do finału - kończy z uśmiechem Martyna Rydzewska.
ZOBACZ: Martyna Rydzewska, I Wicemiss Ziemi Radomskiej 2019 po finałowej gali
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?