Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Janeczek ze Zwolenia zginął w katastrofie smoleńskiej. W dniu jego 50. urodzin wspomina go żona Joanna Racewicz. Poruszający wpis

Aleksandra Szymańska
Aleksandra Szymańska
Dziennikarka Joanna Racewicz w poruszającym wpisie wspomina tragicznie zmarłego męża Pawła Janeczka.
Dziennikarka Joanna Racewicz w poruszającym wpisie wspomina tragicznie zmarłego męża Pawła Janeczka.
Paweł Janeczek ze Zwolenia w wieku 37 lat zginął w 2010 roku, w katastrofie smoleńskiej. 16 kwietnia kończyłby 50 lat. Jego urodziny wspomniała w mediach społecznościowych jego żona - znana dziennikarka, Joanna Racewicz. Zmieściła poruszający wpis i zdjęcia.

Paweł Janeczek ze Zwolenia zginął w katastrofie smoleńskiej. 16 kwietnia skończyłby 50 lat. Poruszający wpis żony Joanny Racewicz

Katastrofa Tu-154 w Smoleńsku miała miejsce w sobotę, 10 kwietnia 2010 o godzinie 8:41. Zginęło w niej 96 osób, para prezydencka Jadwiga i Lecha Kaczyńscy a także między innymi Paweł Janeczek.

Paweł Janeczek miał 37 lat, gdy zginął. Pochodził ze Zwolenia. Pracował w brygadzie antyterrorystycznej radomskiej policji, a następnie w Biurze Ochrony Rządu. Był osobistym ochroniarzem dwóch prezydentów Polski: Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Kaczyńskiego. Prywatnie był mężem znanej dziennikarki Joanny Racewicz. Gdy zginął pod Smoleńskiem jego syn miał dwa lata, dziś ma 15. Jego pasją były sporty walki i motoryzacja, biegał też w maratonach. Pośmiertnie awansowany do stopnia kapitana.

16 kwietnia Paweł Janeczek skończyłby 50 lat. W dniu jego urodzin na Instagramie wspomniała go jego żona, Joanna Racewicz, która opublikowała jego zdjęcie wraz z ich synem, gdy był jeszcze mały. Pod fotografią napisała wzruszająca treść, w której przyznaje, że to już kolejne urodziny, których nie mogą niestety świętować razem.

50 lat. Okrągła rocznica. Zatrzymany obraz. Bezcenny. Urodziny, których nie będzie, toasty już po tamtej stronie. Zmarszczki, których nie zobaczę. Siwe kosmyki włosów. Krawaty spakowałam do kufra. Twój kask i rękawice. Zasuszoną różę, którą ktoś wtedy położył na motocyklu. Szuflada pełna medali za odwagę, w pudełku strzęp koszuli. Odległy zapach nafty, trawy i błota. Zapach stamtąd. Rzeczy, których nie wyrzucę. Pamiątki istnienia Człowieka. „Jestem, nawet jak mnie nie ma” mówiłeś. Jesteś. W oczach Syna. W jego gestach. Uśmiechu. Twój pomnik, który tulę codziennie. Wtedy przez chwilę znów jest nas troje. Kochamy. Tęsknimy. Na zawsze

- napisała pod zdjęciem męża i syna Joanna Racewicz.

Więcej wspomnień i zdjęć w galerii poniżej:

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie