Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznaj Marcina Rutę - Człowieka Roku 2018 w regionie radomskim

Janusz Petz
Marcin Ruta - Człowiek Roku 2018 w regionie radomskim.
Marcin Ruta - Człowiek Roku 2018 w regionie radomskim. Tadeusz Klocek
Przedsiębiorca w branży nieruchomości oraz metalowej, filantrop i przyjaciel niepełnosprawnych dzieci oraz konsul honorowy Czarnogóry w Polsce - tak można w skrócie przedstawić Marcina Rutę. Swoje życie dzieli między Warszawę, Kraków, Czarnogórę i Nowy Jork, ale wciąż jest sercem z rodzinnym miastem - Radomiem. Niedawno zdobył nagrodę „Echa Dnia” Człowiek Roku 2018 w regionie radomskim.

W Radomiu Marcin Ruta jest zaprzyjaźniony i służący zawsze pomocą dzieciakom z klubu Arka a także osobą wspierającą Caritas Diecezji Radomskiej. Co roku Arka nagradza swoich nalepszych wolontariuszy, a jednym z patronów i orędowników całej szlachetnej działalności młodzieży jest Marcin Ruta.

- Czasami wydaje nam się, że efektywna pomoc to zaan-gażowanie dużych ilości pieniędzy, a przecież nie wszyscy mają ich nadmiar. To jednak błędne założenie. Wystarczy popatrzeć na ciężką często pracę młodych wolontariuszy, pomagających osobom starszym, czy niepełnosprawnym. Przecież ich praca to przede wszystkim poświęcenie swojego czasu, który można byłoby przeznaczyć na jakieś inne przyjemności - twierdzi.

Duchem w Radomiu

W środowisku organizacji związanych z kościołem, działalnością charytatywną i społeczną mówi się, że choć Marcin Ruta fizycznie często jest z dala od swojego rodzinnego miasta to na pewno duchową obecnością zasłużył sobie z pewnością na tytuł honorowego obywatela Radomia.

Od lat jest konsulem honorowym Czarnogóry w Polsce, a gdy odbierał nominację na swoją funkcję był najmłodszym konsulem honorowym akredytowanym przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Swego czasu przywiózł do Radomia popularnego aktora Tomasza Oświecińskiego. Dzieciaki z różnych środowisk, które skupia Arka miały frajdę słuchając barwnych opowieści aktora. - Wokół Arki muszą być przyjaciele, którzy nas wspierają. Dla dzieci takie spotkania są bardzo ważne. Oni mogą uczyć się pewnych pasji. Być może ktoś z nich zapragnie być aktorem. Chcemy, aby te dzieci, często z trudnych środowisk, dostały szansę na życie, żeby zobaczyły, że można osiągnąć słuchając ich idoli - powiedział wówczas ksiądz Andrzej Tuszyński, opiekun Arki.

- To nie jest moje pierwsze takie spotkanie z takimi dziećmi, jestem ambasadorem domu dziecka, często jestem gościem zakładów poprawczych.Zawsze mówię, że ciężką pracą można dojść daleko. Daję im swój przykład. Mówię im, że każdy z nas ma jakiś talent, trzeba go tylko wykorzystać - stwierdził wówczas Tomasz Oświeciński.

- Nigdy nie przypuszczałem, że będę jednym z najmłodszych konsuli na świecie, a jednak tak się stało. Warto wierzyć w siebie, w swoje możliwości i swoją szansę - przekonywał dzieci Marcin Ruta.

Wielka bałkańska miłość

- Moja przygoda z tym przepięknym krajem zaczęła się od zwykłej turystyki, zwiedzania, wyjazdów urlopowych. Potem przeszło to na zainteresowania biznesowe. Prowadzę w Czarnogórze interesy w branży metalowej - mówi Marcin Ruta. Funkcję zaproponował mu ambasador Czarnogóry w Polsce Ramiz Bašić.

Na co dzień zajmuje się udzielaniem pomocy obywatelom Czarnogóry, którzy przebywając w naszym kraju mają taką potrzebę oraz promocją gospodarki, handlu, kultury, nauki, turystyki i sportu. Gotowy jest też udzielać pomocy prawnej, finansowej, powypadkowej, związanej ze świadczeniami lekarskimi, uzyskania dokumentów, potwierdzenia tożsamości czy nawet pomocy w tragicznych sprawach. W Polsce mieszka niewielu mieszkańców bałkańskiego kraju, który puka dopiero do drzwi Unii Europejskiej. To kraj, który liczy w sumie 650 tysięcy mieszkańców. Jednak nieliczni ci, którzy z różnych powodów poszukiwali pomocy w konsulacie zarządzanym przez Marcina Rutę mieli okazję przekonać się jak może działać sprawnie, szybko i skutecznie instytucja utworzona do niesienia im pomocy.

Marcin Ruta z tytułu pełnienia funkcji Konsula Honorowego Czarnogóry w Polsce nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia. Jest to funkcja honorowa. Przysługuje mu immunitet dyplomatyczny przy wykonywaniu czynności konsularnych. Potwierdzenie strony polskiej uznającej pełnomocnictwa Marcina Ruty było pierwszym dokumentem podpisanym przez ówczesnego ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetynę. Marcin Ruta niezmiennie zakochany jest w Czarnogórze. - To fantastyczny kraj, z wielką historią, wspaniałymi zabytkami, przepięknymi plażami, świetną kuchnią śródziemnomorską - mówi laureat naszej nagrody.

Polak zrozumie

Jak przekonuje nigdy nie miał problemów w porozumiewaniu się z mieszkańcami bałkańskiego kraju. - Większość Polaków, gdy uważnie wsłucha się w język czarnogórski po niedługim czasie zacznie go rozumieć - mówi Marcin Ruta. W ubiegłym roku dostał specjalne podziękowanie od władz Uniwersytetu Warszawskiego. Powód był nie byle jaki. Ekipa Wydziału Archeologicznego wybierała się na misję badawczą na Bałkany. W Czarnogórze dokopano się niezwykle cennych zabytków z czasów starożytnych.

Ruta współfinansował konserwację wykopanych przedmiotów i cieszył się, że tak cenne znaleziska będą zdobiły czarnogórskie muzeum. Cieszy się też, gdy Czarnogóra pokonuje kolejne kroki prowadzące ją do Unii Europejskiej. Z ponad 50 warunków, które musi spełnić bałkański kraj wiele już zostało spełnionych. Tak naprawdę jest już jedną nogą w Unii, bo obowiązującą walutą jest euro, choć kraj ten nie należy do strefy euro i nie emituje tej waluty.

W ostatnim czasie podróżnicze szlaki Ruty wiodą często do Nowego Jorku, gdzie na prywatnej uczelni Lee Strasberg Theatre and Film Institute studiuje jego córka Greta.

W królewskim mieście

Dlaczego Kraków? Konsulaty świadczące pomoc obywatelom konkretnego kraju z założenia otwierane są w większych miastach wojewódzkich. W Krakowie była dobra wola i życzliwa pomoc ze strony władz miasta. Konsulat otwarto w Dworku Białoprądnickim. Jurysdykcja zarządzanej przez niego placówki obejmuje województwa: małopolskie, śląskie, świętokrzyskie i podkarpackie.

W Krakowie Marcin Ruta był laureatem konkursu „Złoty Mecenas Kultury”, wiele razy honorowano go tytułem Mecenasa Dziecięcych Talentów. Dostał też nagrodę Słoneczniki 2017 oraz dyplom uznania, przyznane przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W ubiegłym roku pojawił się nowy projekt - Mali Strażnicy Przyrody, który również został nagrodzony nagrodą Słoneczniki za najciekawszą krakowską inicjatywę dla dzieci w kategorii „Przyroda”. To cykl warsztatów edukacyjno-przyrodniczych, zapoznający dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym z podstawowymi zagadnieniami z zakresu ochrony przyrody i walorów krajobrazowych. Uczestnicy poznają wybrane Parki Narodowe Polski i Czarnogóry, ich najbardziej charakterystyczne cechy, faunę, florę i podstawy wiedzy geologicznej. Poprzez twórczą zabawę i działania artystyczne najmłodsi przyswajają podstawową terminologię, zasady ochrony środowiska i właściwego zachowania się na łonie natury, co bezpośrednio wpływa na kształtowanie postaw proekologicznych. Swoimi działaniami Marcin Ruta wspiera również Fundację dla Dzieci, Młodzieży i Dorosłych Niepełnosprawnych Intelektualnie w Krakowie.

W 2015 roku dzięki wsparciu radomskiego przedsiębiorcy 30 niewidomych dzieci mogło wyjechać na zimowe kolonie. Doceniły to władze Krakowa, które uhonorowały wówczas radomianina tytułem Filantropa Roku. Symboliczne berła, akty nadania tytułu i znaczki wręczyli laureatom w magistracie Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa i Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa. - Tytuł ten daje nam możliwość wydobycia z cienia ludzi, którzy poświęcają dla potrzebujących swoje pieniądze, czas i działalność - powiedział podczas uroczystości nadania tytułów Filantropa Roku prezydent Majchrowski.

W doborowym towarzystwie

Przed dwoma laty Marcin Ruta znalazł się w gronie laureatów nagrody specjalnej 25-lecia Wolności Rzeczpospolitej Polskiej. Dodajmy w licznym gronie, ale za to w jak szacownym towarzystwie. Wśród laureatów byli: premier Jerzy Buzek, Jerzy Owsiak, profesor Michał Kleiber, Krystyna Janda, profesor Władysław Bartoszewski, Adam Małysz i twórca Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych Wiesław Rozłucki, a także profesor Andrzej Blikle.

Z rąk wicemarszałka województwa mazowieckiego Rafała Rajkowskiego odebrał dyplom i odznaczenie Pro Masovia, przyznawanym ludziom, którzy wybitnie przyczynili się do gospodarczego, kulturalnego lub społecznego rozwoju województwa. - Radom jest bardzo ważnym miejscem województwa mazowieckiego.Choć często wydaje nam się, że Warszawa patrzy na peryferyjne rejony przez pryzmat wszechwładnej metropolii, to nie powinniśmy mieć żadnych kompleksów. Radom naprawdę ma się czym pochwalić. Dla mnie dyplom Pro Masovia to z jednej strony uznanie władz województwa dla mojej działalności społecznej, charytatywnej albo gospodarczej, ale z drugiej również dowód na to, że my, radomianie, jesteśmy postrzegani jako ludzie, którzy mają swój wkład w rozwój całego województwa - powiedział po otrzymaniu nagrody samorządu Mazowsza Marcin Ruta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie