Edyta Sieradz
Edyta Sieradz
Finalistka konkursu Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2008. Ma 21 lat. Pochodzi z Jedlińska. Studiuje resocjalizację i profilaktykę społeczną na Politechnice Radomskiej oraz dietetykę i gastronomię w Wyższej Szkole Nauk Społecznych i Technicznych w Radomiu.
Pozowanie do zdjęć sprawia jej ogromną frajdę.
- To praca niemal jak dla aktora - mówi Edyta.
Wcielanie się w różne role jest dla dziewczyny wyjątkowo pociągające. W jednej chwili może stać się inną kobietą, nawet taką, którą w rzeczywistości nie odważyłoby się być, czy po prostu nie chciałoby się.
PIKNIK NA TRAWIE
Edyta przyznaje, że pracowała z wieloma fotografami z różnych miast. Według niej wiele zależy od współpracy modelki z nimi.
- Ważne jest aby mieli fajna wizje. Znaleźli taka stylizację, w której dana modelka się sprawdzi - mówi Edyta. - Fajnie, jeśli towarzyszy temu także odpowiedni plener, czasami nietypowy.
Edyta brała udział w sesjach studyjnych, ale ostatnio chętnie wybiera te, które organizowane są w plenerze.
- Znakomicie bawiłam się na sesji zdjęciowej autorstwa Cezarego Murawskiego - wspomina. - Na Polach Mokotowskich w Warszawie stworzyliśmy piknik na trawie. To miała być romantyczna sceneria. Miałam profesjonalny wizaż. Całość wypadła naprawdę fajnie.
TAJEMNICZA KOBIETA
Ciekawy efekt dało spotkanie Edyty z bardzo młodym, zaledwie 17-letnim fotografem z Radomia Rafałem Skonecznym.
- Znaleźliśmy wspaniały plener niedaleko mojego domu - mówi Edyta. - Na bardzo dużej połaci rosną tam przepiękne fioletowe kwiaty.
Fotograf stworzył niezwykły efekt tych zdjęć. Są tajemnicze, intrygujące, niczym z "Wichrowych Wzgórz" Emilly Bronte, a Edyta wciela się na nich w postać tajemniczej kobiety - zjawy.
Autorstwa Rafała Skonecznego są także zdjęcia Edyty w stylizacji safari. I tu znów z pomocą i fotografowi i modelce przyszedł plener, który Edyta ma tuż pod swoimi oknami.
NA DACHU MIASTA
Zaledwie dwa tygodnie temu Edyta wzięła udział w następnej sesji zdjęciowej, autorstwa tym razem 16-letniej Dominiki Olszewskiej z Radomia. Dziewczyny spotkały się na dachu jednego z budynków na ulicy 1905 roku.
- Nie zdradzę, na którym, bo tam nie wolno wchodzić - śmieje się Edyta. - Umówiłyśmy się bardzo wcześnie rano. Było potwornie zimno, a ja ubrana byłam raczej w lżejsze rzeczy.
W tej ostatniej sesji Edyta doskonale sprawdziła się w stylizacji na lata 80-te: legginsy, szpilki, obcisła bluzeczka odsłaniająca brzuch i łańcuchy na szyi oraz pokręcone włosy.
- Bawiłam się doskonale, a z efektu końcowego zdjęć jestem naprawdę zadowolona - dodaje Edyta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?