Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosa Radom - Energa Czarni Słupsk 67:68. Porażka w ostatnich sekundach

SzS
W meczu zadebiutował w ekipie Rosy,  Ryan Harrow. Rozegrał dobre zawody, chociaż będzie jeszcze lepiej
W meczu zadebiutował w ekipie Rosy, Ryan Harrow. Rozegrał dobre zawody, chociaż będzie jeszcze lepiej S. Wykrota

Rosa Radom - Energa Czarni Słupsk 67:68 (17:17, 20:13, 15:20, 15:18)
Rosa: Witka 11, Harrow 7, Zajcew 0, Zyskowski 7, Szymkiewicz 8, Sokołowski 14, Zegzuła 5, Adams 1, Jeszke 0, Jackson 14.
Czarni: Dąbrowski 3, Seweryn 0, Ginyard 4, Goods 9, Bachyński 6, Cesnauskis 7, Surmacz, Lewis 21, Krawish 11.

W meczu Polskiej Ligi Koszykówki Rosa Radom przegrała z Energą Czarnymi Słupsk. W radomskim zespole zadebiutował Ryan Harrow, nowy, amerykański rozgrywający. Widać było, że zawodnik ma duży potencjał, ale potrzebuje jeszcze czasu, aby zgrać się z kolegami z zespołu.

Rosa zaczęła to spotkanie od prowadzenia 8:4. Po „trójce” Darnella Jacksona prowadziła 11:6. Za moment pierwszy raz na boisku pojawił się Harrow i trafił z dystansu. Goście mieli w tym okresie spore problemy ze skutecznością. Nie trafiali z dystansu, popełniali spore błędy, ale tuż przed końcem pierwszej kwarty odblokowali się doprowadzili do wyrównania 17:17. Na początku drugiej kwarty koncert gry dał Darnell Jackson. Najpierw trafił z dystansu, a za chwilę po asyście Harrowa, popisał się kapitalnym wsadem. Energa od poczatku meczu sześciokrotnie rzucała z dystansu i nie mogła trafić. Mimo to, potrafili przedostać się pod kosza i cały czas nie dali gospodarzom wypracować sobie bezpiecznej przewagi. Na przerwę Rosa schodziła mając siedem punktów więcej od rywala.

Po przerwie „Smoki” podkręciły tempo i przewaga szybko urosła do 14 punktów. Drużyna miała swoje wahania, słabsze momenty i potrafiła roztrwonić całą przewagę. W 28 minucie wynik był 50:44, natomiast ostatnią kwartę nasz zespół zaczynał od prowadzenia 52:50.

Rosa momentami w czwartej kwarcie grała jak zagubiona i przegrywała już 52:57. Zespół kompletnie zatracił skuteczność. Dopiero gdy przebudziła się publiczność i obie trybuny zaczęły głośno dopingować, radomska ekipa zerwała się do odrabiania strat. Niespełna dwie minuty przed końcem Cesnauksis trafił z dystansu i Energa prowadziła 66:60. Kolejne cztery punkty zdobył nasz zespół. 24 sekundy przed końcem faulowany był Sokołowski i po akcji 2+1 Rosa prowadziła 67:66. Trafił spod kosza Lewis i Rosa miała cztery sekundy. Robert Witka dostał piłkę na obwód i nie trafił.

W sobotę, o godz. 17.30 radomskie „Smoki” w wyjazdowym meczu zmierzą się z Polfarmexem Kutno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie