Z Portu Lotniczego Radom od kwietnia polecimy do Berlina, Pragi, Gdańska i Wrocławia

Nowe połączenia lotnicze z Radomia

Z Sadkowa, przez sześć dni w tygodniu będzie latał SprintAir. Loty nie będą wykonywane tylko w soboty.

- SprintAir to firma młoda, ale rozwijająca się. Cieszymy się, że opiera swój rozwój właśnie o Radom. To oznacza, że dostrzegała potencjał naszego lotniska, ale także potencjał gospodarczy Radomia i regionu – mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia.

SprintAir we wtorki i czwartki będzie latał z Radomia do Wrocławia. Najtańszy bilet w jedną stronę na tej trasie ma kosztować 99 złotych.

Do Gdańska z Radomia będzie można polecieć w piątki i niedziele. W jedną stronę w najlepszej opcji trzeba będzie zapłacić 99 złotych.

Loty do Berlina będą wykonywane w poniedziałki i środy. Najtańszy bilet w jedną stronę będzie kosztował 149 złotych.
SprintAir poleci też do Pragi. Te rejsy są zaplanowane na piątki i niedziele. Bilet w jedną stronę będzie można kupić już w cenie 149 złotych.

Najpierw na dwa miesiące

- Sprzedaż uruchamiamy już 1 marca, na razie tylko na dwa miesiące – mówił Jarosław Chłopecki ze SprintAir. - Na podstawie analiz i badań chcemy, aby połączenia były kontynuowane. Po dwóch miesiącach mogą być korekty w rozkładzie, ale wszystkie rejsy będą wykonywane.

W Radomiu przez cały czas będzie stał jeden samolot SprintAir. Jarosław Chłopecki dopytywany przez dziennikarzy, nie potwierdzał, czy w takim razie Sadków będzie dla SprintAir bazą.

SprintAir ma w swojej flocie samoloty saab340 z 33 miejscami na pokładzie i takie będą też operowały z Radomia.
Turystycznie i biznesowo

Jak przekonywała prezes Portu Lotniczego Radom Dorota Sikorko uruchamiane w kwietni kierunki wynikają z analizy rynku przeprowadzonych na zlecenie spółki badań rynku. Przeprowadziła je brytyjska firma specjalizująca się w tego typu usługach dla wielu lotnisk.

- Te kierunki wynikają z tego, dokąd najczęściej latają mieszkańcy Radomia i regionu oraz analiz i wiedzy firmy na temat tego, co w Radomiu mogłoby się sprawdzić – mówiła Dorota Sikorko. – Proponujemy atrakcyjne kierunki, wynikające potrzeb biznesowych, tu mam na myśli Berlin. Można do stolicy Niemiec polecieć rano i wrócić po południu. Ale to też mogą być wyprawy turystyczne. Biznesowo ważny jest też Wrocław, podróżuje tam wiele osób, a dogodnych połączeń z Radomia do stolicy Dolnego Śląska nie ma. Mogą skorzystać też studenci. Praga i Gdańsk to kierunki weekendowe, turystyczne. Można polecieć w piątek i wrócić do Radomia w niedzielę.

Radosław Witkowski o rozwoju Portu Lotniczego Radom

Prezydent Witkowski wielokrotnie przekonywał, że czeka na atrakcyjną siatkę połączeń, którą powinien zaproponować radomski Port Lotniczy. Czy informacje przekazane w piątek spełniają te oczekiwania?

- Badania pozwoliły na wyselekcjonowanie kilkunastu kierunków, którymi mogą być zainteresowani mieszkańcy Radomia i regionu. Te, które proponuje SprintAir mieszczą się na tej liście – odpowiada Radosław Witkowski. – Mamy jednak świadomość, ze główny kierunek wynikający z badań, ale też z naszej wiedzy i rozmów z mieszkańcami to Wyspy Brytyjskie i Skandynawia. To wszystko przed nami i spółka pracuje nad tym, żeby i takie rejsy były wykonywane.

Na pewno tych najbardziej oczekiwanych połączeń nie będzie wykonywał SprintAir.

- SprintAir posiada samoloty sabb 340, one są dedykowane na operacje regionalne. Tymi samolotami, raz ze względu na ich właściwości, ale i komfort podróży, jaki zapewniają nie są odpowiednie na loty do Londynu, Hiszpanii, czy Włoch – wyjaśnia Jarosław Chłopecki.