Wybory 2024. Kto będzie rządził w powiecie białobrzeskim. Prawo i Sprawiedliwość ma większość, ale czy starosta utrzyma swoje stanowisko?

Rada Powiatu Białobrzeskiego liczy 15 radnych. Po wyborach z niedzieli 7 kwietnia dziewięć mandatów ma Prawo i Sprawiedliwość. cztery zdobyli kandydaci Trzeciej Drogi Polskiego Stronnictwa Ludowego, a dwa Nasza Mała Ojczyzna. Dwa ostatnie komitety utrzymały stan posiadania z kadencji 2018 - 2023, wtedy miały dokładnie tyle samo mandatów w radzie Powiatu. Choć oba miały apetyt na więcej.

Prawo i Sprawiedliwość nie tylko utrzymało większość, ale ma o jednego radnego więcej niż w poprzedniej kadencji. Udało się zdobyć mandat po radnej komitetu NiezależniWBR, który w niedzielnych wyborach nie startował. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło czwarty mandat w okręgu numer 1, który obejmuje gminy Białobrzegi i Stromiec, wcześniej miał stąd trzech radnych.

Udało się zdobyć to miejsce dzięki bardzo dobremu wynikowi Bartłomieja Kowalczyka, wicestarosty z Prawa i Sprawiedliwości. Zdobył ponad 1,5 tysiąca głosów i "pociągnął" kolejnych kandydatów z listy.

Najwięcej głosów w całym powiecie białobrzeskim zdobył Sylwester Korgul, starosta z Prawa i Sprawiedliwości. Zagłosowało na niego aż 1871 osób. To więcej niż w 2018 roku, a wtedy też miał najwyższy wynik. Ale czy to wystarczy, żeby utrzymać stanowisko starosty białobrzeskiego.

Już w 2018 roku nie był kandydatem wszystkich "frakcji" Prawa i Sprawiedliwości. Ale Korgul jest z gminy Stara Błotnica, a wtedy szefem partii w powiecie białobrzeskim był Marcin Kozdrach, wójt Starej Błotnicy. W tej gminie Prawo i Sprawiedliwość ma wyjątkowo mocną pozycję.

W tym roku doszło jednak do zmian w lokalnych władzach Prawa i Sprawiedliwości. Szefem został Bartłomiej Kowalczyk. Dodając do tego jego wynik wyborczy i ambicje można zadać pytanie czy to przypadkiem nie on będzie starostą? Takie spekulacje się pojawiają. Warto dodać, że Kowalczyk został wicestarostą spoza rady, on w poprzedniej kadencji nie miał mandatu. To świadczy o tym, że miał duże wsparcie partyjne.

Z kolei na korzyść Sylwestra Korgula przemawia to, że po pięciu latach jego rządów w powiecie Prawo i Sprawiedliwość umocniło swoją pozycję.

Kto będzie rządził przez kolejną kadencję? Bartłomiej Kowalczyk odpowiada, że decyzje będą zapadały w gronie radnych. Spotkanie ma się odbyć w najbliższych dniach.

- To jeszcze nie jest czas na udzielanie takich informacji. Musimy wszystko ustalić w naszym gronie. Kto będzie starostą będzie zależało od kolegów i koleżanek z Rady Powiatu. Decyzje będą zapadały kolegialnie. Myślę, że będę w Zarządzie Powiatu, ale to oni będą decydowali, jaką funkcję będę pełnił - mówi Bartłomiej Kowalczyk, szef Prawa i Sprawiedliwości w powiecie białobrzeskim.

Ma być też ustalane, kto uzupełni skład Zarządu Powiatu. Mandaty zdobyli wszyscy członkowie zarządu z poprzedniej kadencji, ale czy utrzymają swoje funkcje.

- Wiele spraw jest do rozstrzygnięcia, ale tak jak mówiłem, będą podejmowane w gronie radnych - odpowiada Bartłomiej Kowalczyk.