Wciąż docierają do nas jeszcze puszki od wolontariuszy działających na terenie całego powiatu, wielkie liczenie trwa.
Oprócz koncertowania, kwestowania i licytowania Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Kielcach grała również grzebieniem i pędzlem. W Studiu Fryzjerskim Messima Magdaleny Śliwy można było wykonać sobie odjazdową orkiestrową fryzurę.
PASEMKA NA ORKIESTRĘ
- Najwięcej było amatorek doczepianych kolorowych pasemek, strzyżenia i modelowania. Żeby orkiestrowa puszka była pełniejsza obdzwoniłam nawet znajome klientki, zapraszając je do zabawy. W sumie uzbieraliśmy około 300 złotych. I pewnie zagramy za rok - powiedziała nam Magdalena Śliwa, właścicielka salonu.
Grały też salony Kadusa w całym kraju. Wczoraj kwota, którą udało się zebrać we wszystkich zakładach tej marki w Polsce, sięgała 158.352,65 złotych, w puszkach znalazły się też dwie złote obrączki i złoty pierścionek na szczęście. W tej załodze był także kielecki salon Elf Edyty Łatasiewicz. Na amatorów i amatorki modnych fryzur oraz porad stylistów czekał także słodki poczęstunek - tort w kształcie orkiestrowego serca z napisem XVI finał. - Zebraliśmy 556 złotych i 63 grosze, to jest mniej niż dwa lata temu, kiedy po raz pierwszy graliśmy w Orkiestrze, ale liczy się idea i dobra zabawa - powiedziała nam Edyta Łatasiewicz.
CO W DUSZY GRAŁO
Wielkie granie odbywało się też w Muzeum Zabawek i Zabawy. Tutaj powstawały spontaniczne i symultaniczne trzy wielkie malowidła pod okiem instruktorów z Młodzieżowego Domu Kultury. - Dzieciaki malowały co im w duszy grało, najczęściej aniołki, zwierzątka, był nawet Jezusek w żłóbku - powiedziała nam Agnieszka Kozłowska-Piasta, która koordynowała finałowe granie w muzeum. Około 50 dzieci opuściło placówkę z buziami wymalowanymi w motyle, kotki i pieski, które nanosiła specjalnymi kolorowymi kosmetykami Małgosia Stanek, wolontariuszka współpracująca z muzeum od kilku lat. Orkiestrowa puszka z muzeum zawierała 299 złotych, 65 groszy, 1 euro i 2 złote kolekcjonerskie.
- Obraz na płótnie o powierzchni 4 metrów kwadratowych zostanie dokończony przez dzieciaki z MDK w poniedziałek, tak aby nie było na nim ani jednego niezamalowanego miejsca, a potem wystawimy go w naszej galerii i przekażemy w przyszłym roku na licytację w XVII finale - dodała Agnieszka Kozłowska-Piasta.
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?