Nowe latarnie w suchedniowskim parku. To dopiero początek zmian [ZDJĘCIA]

Miejski park nad zalewem w Suchedniowie od lat jest powodem do wstydu dla kolejnych władz i mieszkańców. Odkąd powstał w latach 70 tych, niewiele się w nim zmieniło poza tym, że popękały płytki, którymi wyłożono chodniki. Miejsce w dzień wykorzystywane jest głównie do wyprowadzania psów, wieczorem służy za bar (kiedyś stała tam słynna "drewutnia", ale spłonęła i dziś piwo pije się siedząc na ławkach). O tym, że park powinien z niechlubnej wizytówki miasteczka zmienić się w prawdziwą, mówi się od dawna. Mieszkańcy brali już sprawy w swoje ręce - sadzili rośliny, a nawet wierzbową altanę. Posadzonego platana ktoś ukradł. Na cokole po rzeźbie, z którą nie wiadomo co się stało, miejscowy artysta Dawid Szlufik postawił dwie wykonane z piaskowca figurki ludzików "Lego". Odmalowano barierki nad zalewem. Poza naprawieniem schodów, na poważniejsze zmiany trzeba było czekać do teraz.

W ostatnich dniach na zlecenie gminy w parku zamontowano 23 nowe latarnie. Ładne, z ledowymi lampami, zastąpiły stare, wykonane z betonowych słupów. Inwestycja jest już gotowa, czeka na odbiór techniczny. Kosztowała 140 tysięcy złotych. Jak zapewnia Cezary Błach, burmistrz Suchedniowa, to pierwszy krok w przebudowie parku, która była jedną z jego wyborczych obietnic. - W tym roku zostanie przygotowany plan rewitalizacji tego miejsca. Rozpoczniemy ją w 2022 roku - mówi Cezary Błach.

Jak się dowiedzieliśmy, przebudowę poprzedzą konsultacje społeczne. Na ostatniej sesji rady miejskiej przyjęto uchwałę o konsultacjach. Samorządowcy będą rozmawiali z mieszkańcami, którzy będą mogli zgłosić swoje pomysły i oczekiwania. Dzięki udziałowi lokalnej społeczności park ma być taki, jakiego chcą suchedniowianie.

W ubiegłym roku zakończył się remont ulicy Powstańców 1863 roku, jednej z głównych w miasteczku. Nie brakowało krytycznych głosów, nie wszystkim podobała się przyjęta przez władze miasta koncepcja jej urządzenia. Głównym krytykiem był powiatowy radny z Suchedniowa, Emil Tokarczyk.

Trzy lata temu powstał projekt urządzenia w parku galerii sztuki, która prezentowałaby prace lokalnych artystów, oraz kamionkowe rzeźby, niegdyś stojące na terenie Zakładów Wyrobów Kamionkowych "Marywil". Czy znajdzie się dla niej miejsce? Dowiemy się, gdy projekt będzie gotowy.