Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orlen Superliga. Industria Kielce pewnie wygrała na wyjeździe z Azotami Puławy. Osiem bramek dla mistrzów Polski rzucił Szymon Sićko

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Industria Kielce pewnie wygrała na wyjeździe z Azotami Puławy. Osiem bramek dla mistrzów Polski rzucił Szymon Sićko
Industria Kielce pewnie wygrała na wyjeździe z Azotami Puławy. Osiem bramek dla mistrzów Polski rzucił Szymon Sićko Orlen Superliga
Piłkarze ręczni Industrii Kielce w sobotę, 10 lutego, w meczu 20. kolejki Orlen Superligi zagrali z Azotami Puławy. Pojedynek ten podopieczni trenera Talanta Dujszebajewa pewnie wygrali 39:28.

Industria Kielce wygrała na wyjeździe z Azotami Puławy

Azoty Puławy - Industria Kielce 28:39 (13:21)
Industria Kielce: Wałach (4/11), Wolff (8/20), Mestrić (3/9) - Olejniczak, Wiaderny 3, Sićko 8, A. Dujszebajew 2, Tournat 3, Karacić 1, Moryto 5, D. Dujszebajew 3, Thrastarson 1, Surgiel 6, Paczkowski 2, Nahi 5.
Azoty Puławy: Tsintsadze, Borucki - Burzak 3, Jarosiewicz 4, Zivkovic 2, Zarzycki 3, Marciniak 2, Przybylski 2, Ostruszko 1, Gogola 2, Fedeńczak, Jaworski 3, Bereziński, Adamski 6, Górski.

Po raz kolejny w tym roku na kole zagrał nominalny skrzydłowy Dylan Nahi, Michał Olejniczak na środku obrony. Było to wymuszone nieobecnością m.in. Tomasza Gębali i Artsioma Karalioka. W Puławach zabrakło także Egipcjanina Hassana Kaddaha.

Początek meczu był zaskakujący. Po nieudanym rzucie Szymona Sićki i stracie Igora Karacicia Azoty objęły prowadzenie 2:0. Dopiero w 6 minucie Industria rzuciła pierwszą bramkę, jej autorem był Szymon Sićko. Po chwili rozgrywający Industrii zapisał na swoim koncie drugie trafienie. W 7 minucie po kontrataku do bramki trafił Dylan Nahi i był pierwszy remis w tym spotkaniu 3:3.

W 10 minucie po kolejnym trafieniu Szymona Sićki Industria po raz pierwszy wyszła na prowadzenie - 6:5. W 14 minucie po kontrataku skutecznie zakończonym przez Arkadiusza Morytę mistrzowie Polski wyszli na 5-bramkowe prowadzenie - 10:5.

W 26 minucie i 40 sekundzie po świetnym dograniu Alexa Dujszebajewa do Nicolasa Tournata, francuski obrotowy rzucił bramkę na 17:10. Na 3 sekundy przed zakończeniem pierwszej połowy o czas poprosił trener Talant Dujszebajew. Po wznowieniu gry Haukur Thrastarson popełnił jednak błąd kroków i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Industrii 21:13.

- Po pierwszych sześciu minutach wróciliśmy na właściwe tory. Puławy postawiły mocne warunki w obronie. My tez dobrze graliśmy w obronie, a z kontrataków zdobywaliśmy bramki

- mówił w przerwie meczu dla stacji Polsat Sport Extra Szymon Sićko. Rozgrywający Industrii w pierwszej połowie rzucił 6 bramek.

Drugą połowę Industria zaczęła od mocnego uderzenia. Dwie szybie bramki z kontrataku i mistrzowie Polski uzyskali 12-bramkowe prowadzenie - po trafieniu Szymona Sićki było 30:18.

W drugiej połowie w bramce Azotów świetnie spisywał się Wojciech Borucki, który miał 14 skutecznych interwencji. Bramkę numer 39 zdobył Daniel Dujszebajew - było 39:27. Była jeszcze okazja na 40 trafienie, ale błąd kroków popełnił młodszy z braci Dujszebajewów. Ostateczni kielczanie wygrali 39:28. MVP spotkania został 22-letni Wojciech Borucki, bramkarz gospodarzy. Miał 52 procent skutecznych interwencji.

-Możemy być zadowoleni z tego meczu. Po pierwszej połowie w nasze szeregi wkradło się rozluźnienie i zaczęliśmy obijać bramkarza Azotów. Poza skutecznością byliśmy dobrze dysponowani. Z barkiem jeszcze nie jest wszystko OK, to nie jest dyspozycja na 100 procent. Rzucanie jeszcze nie sprawia mi przyjemności, bo bark czasem boli, ale jest coraz lepiej

- powiedział Arkadiusz Moryto, skrzydłowy Industrii, w wywiadzie dla stacji Polsat Sport Extra.

Tabela Orlen Superligi
Tabela Orlen Superligi Orlen Superliga

xxx

Tak zapowiadaliśmy mecz Azoty - Industria

Mistrzowie Polski w tym roku rozegrali dwa mecze w Orlen Superlidze. Najpierw wygrali na wyjeździe z Grupa Azoty Unią Tarnów, a w środę w pierwszym w tym roku spotkaniu w Hali Legionów pokonali Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 41:27.

- Bywały takie sezony, kiedy mecze Kielce-Puławy były bardzo zacięte do ostatnich sekund. Nie chcemy tego przeżywać ponownie. Azoty są mocne, ale mają krótką ławkę rezerwowych. Przewaga jest po naszej stronie. Możemy grać z wyższą intensywnością

- powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii Kielce.

W sobotę, 10 lutego, Industria Kielce zmierzy się na wyjeździe z Azotami Puławy. Mecz rozpocznie się o godzinie 15. W zespole prowadzonym przez trenera Talanta Dujszebajewa zabraknie obrotowego Artioma Karalioka, który wraca do pełni formy po zabiegu i rozgrywającego z Egiptu Hassana Kaddaha.

- Zazwyczaj kiedy gramy w Puławach są to bardzo trudne mecze, więc musimy się przygotować zarówno mentalnie, fizycznie oraz taktycznie, tak aby drużyna z Puław nas nie zaskoczyła

- powiedział skrzydłowy Industrii Cezary Surgiel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie