Ponad 200 osób biegało w spódnicy na Gutwinie. „Ło-Men-Run w spódnicy” w Ostrowcu Świętokrzyskim po raz 4

Ponad 200 osób biegało w spódnicy na ostrowickim Gutwinie, by pomóc małej Lence Grabkowskiej, podopiecznej Fundacji „Bo w nas jest moc” ciężko chorującej na artezję przełyku dolną wraz z przetoką tchawiczno-przełykową.
Anna Bober ze Stowarzyszenia OstroBiec mówi, że frekwencja pomimo chłodnej pogody zaskoczyła.
- Bardzo dużo osób, 200 numerów wydanych. Pogoda dość chłodna, ale i trochę słońca. Warto pomagać i to nas cieszy. Są z nami osoby, które zawsze nas wspierają i na które możemy liczyć – dodała.

Celem biegu charytatywnego „ŁO-MEN-RUN w spódnicy 4”, oprócz propagowania biegania jako najprostszej formy ruchu oraz dobrej zabawy w duch fair play jest zachęcanie do zdrowego stylu życia i profilaktyki raka oraz zbiórka pieniędzy na cel charytatywny, dla małej Lenki Grabkowskiej.

Zawody tradycyjnie odbyły na dwóch dystansach 1 km - bieg wspólny i 5 km bieg główny oraz trasa 5 km Nordic Walking.
W biegu wystartowali panowie Piotr Dasios i Piotr Kamiński, którzy do mety dobiegli jako pierwsi.
- Bardzo mi się podoba bieg w spódnicy, lekko i przyjemnie - mówił Piotr Kamiński.
Piotr Dasios dodaje, że cel biegu jest szczytny. - To bardzo ważne, że oprócz tego, że jest to zabawa, bo bieg w spódnicy to także jest pomoc charytatywna. Pięknie jest pomagać i warto to robić. Nie ścigaliśmy się jakoś tutaj mocno, ale żeby wesprzeć podopiecznych fundacji Bo w nas jest moc – mówił. Panowie powiedzieli, ze trasa była ciekawa, trochę kałuż po drodze ale to tylko dodawało atrakcji biegowi.

Bieg organizowany jest we ścisłej współpracy z  między innymi nieformalną grupą biegową „KobieTy Biegają”, Stowarzyszeniem "Ostrowiecki Klub Amazonka" w Ostrowcu Świętokrzyskim, Fundacją „Bo w nas jest moc” oraz Stowarzyszeniem "Morsy i Foczki Ostrowiec Świętokrzyski".