Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez żołądek do serca... telewidza. Powstaje niezwykła książka kucharska, której patronuje Natalia, serialowa gospodyni z "Ojca Mateusza"

Małgorzata PŁAZA, [email protected]
- Czego by tu spróbować? – zastanawiają się twórcy serialu; na zdjęciu między innymi Krzysztof Grabowski, producent "Ojca Mateusza”.
- Czego by tu spróbować? – zastanawiają się twórcy serialu; na zdjęciu między innymi Krzysztof Grabowski, producent "Ojca Mateusza”. archiwum prywatne
Powstaje niezwykła książka kucharska. Patronuje jej Natalia, serialowa gospodyni z "Ojca Mateusza". Współautorkami będą panie z powiatu sandomierskiego. W poszukiwaniu najciekawszych przepisów twórcy popularnego serialu odwiedzili gminę Koprzywnica.
W książce z pewnością znajdzie się przepis na znakomitą szarlotkę sandomierską. Wypieków było podczas prezentacji więcej.
W książce z pewnością znajdzie się przepis na znakomitą szarlotkę sandomierską. Wypieków było podczas prezentacji więcej. archiwum prywatne

W książce z pewnością znajdzie się przepis na znakomitą szarlotkę sandomierską. Wypieków było podczas prezentacji więcej.
(fot. archiwum prywatne)

Czy Koprzywnica będzie miejscem akcji jednego z odcinków serialu "Ojciec Mateusz"? Jest to możliwe, w myśl zasady: "przez żołądek do serca". Gospodynie z terenu gminy zachwyciły kulinariami twórców serialu.

Specjały z regionalnej kuchni, między innymi te cysterskie, na pewno trafią do książki kucharskiej, której patronuje serialowa gospodyni Natalia, grana przez Kingę Preis.

W POSZUKIWANIU KULINARNYCH PEREŁEK

Jak już pisaliśmy, twórcy popularnego, realizowanego w Sandomierzu serialu postanowili wydać książkę kucharską. Znajdą się w niej przepisy na dania, które królują na stole w sandomierskim Pałacu Biskupim, między innymi "gęś po kanonicku", "golonkę z soczewicą" czy "pesto sandomierskie", ale także na potrawy regionalne, typowe dla Sandomierszczyzny.

W poszukiwaniu tych najciekawszych twórcy serialu, wśród nich scenarzyści i producent Krzysztof Grabowski, udali się niedawno do Koprzywnicy.

Stoły w Miejsko - Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu były zastawione smakołykami. Przyrządziły je przede wszystkim członkinie Kół Gospodyń Wiejskich i zespołów ludowych z niemal całego powiatu.
Gminy postanowiły pochwalić się tym, co najciekawsze w ich kulinarnej tradycji. - To tradycyjna kuchnia sandomierska. Opierała się ona przede wszystkim na prostej kuchni chłopskiej, ale i mieszczańskiej - mówi Alicja Stępień, dyrektor Miejsko - Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Koprzywnicy, główna organizatorka prezentacji.

AŻ ŚLINKA CIEKŁA

Niektóre dania zdobywały laury w konkursach. Karp faszerowany kaszą gryczaną i grzybami, specjalność Koła Gospodyń Wiejskiech z Błonia koło Koprzywnicy trzy lata temu wygrał wojewódzki konkurs na najlepszą potrawę świąteczną. Bidula z Wilczyc, przygotowana z kapusty, ziemniaków i białej fasoli, okraszona smażonym boczkiem i cebulką, kaczka nadziewana suszem owocowym z Wielogóry, Żukowa i Śmiechowic w gminie Samborzec oraz koprzywnicki kugiel mieszczański, czyli pasztet z ziemniaków i gęsiny zdobyły Srebrną Chochlę, kulinarną nagrodę Muzeum Okręgowego w Sandomierzu.

Była również miedzy innymi: ziemniaczana porka, pierogi babci Władzi z kaszą jaglaną, kotlety z kaszy jaglanej z grzybami, parowańce. Nie zabrakło specjałów z cysterskiej, koprzywnickiej kuchni, takich jak choćby zakonna kwaśna kasza jaglana.

Sandomierszczyzna pochwaliła się swoimi wypiekami - chlebem koprzywnickim, zawichojskimi szczodrokami, wypiekanymi niegdyś tylko w okresie Bożego Narodzenia i wielkanocnymi gomółkami z sera z dodatkiem mięty.

Gospodynie postanowiły pokazać również, co można zrobić z sandomierskich owoców, częstowały szarlotką, dżemem morelowym i konfiturą jabłkową. Całości dopełniały napitki - wino z mniszka lekarskiego ze Zbigniewic, grzaniec cysterski, calvados z "Wojtasówki" w Obrazowie.

W sumie w specjalnie zaaranżowanej, rustykalnej scenerii zaprezentowano około 30 specjałów. Jak smakowały? Goście byli wręcz zachwyceni smakiem. Byli również pod wrażeniem kulinarnych opowieści.

KOPRZYWNICA "ZAGRA" W SERIALU?

W książce kucharskiej, która zostanie wydana być może jeszcze w tym roku, ma się znaleźć około 80 przepisów. Gminy nie kryją, że obecność w publikacji byłaby dla nich formą promocji.
Władze i mieszkańcy Koprzywnicy przyznają, że liczą na coś więcej.

Twórcy serialu zwiedzili miasto, przede wszystkim pocysterski kościół świętego Floriana i klasztor, a tam między innymi wspaniały kapitularz. Oglądali również otoczenie zabytkowego kompleksu - ogród oraz zalew.

Krzysztof Grabowski przyznał, że miejsca zrobiły na nim duże wrażenie. - Wyraziliśmy prośbę, aby kilka scen serialu zostało nakręconych w Koprzywnicy. Pokazaliśmy naszym gościom miejsca, w których mogłaby się rozgrywać akcja jednego z odcinków. Byli, jak nam się wydaje, zainteresowani - powiedział Marek Jońca, burmistrz Koprzywnicy.
Goście i gospodarze spotkania w Koprzywnicy.
Goście i gospodarze spotkania w Koprzywnicy. archiwum prywatne

Goście i gospodarze spotkania w Koprzywnicy.
(fot. archiwum prywatne)


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie