Wysoka wygrana Vive Tauronu w Puławach

Azoty Puławy - Vive Tauron Kielce. Zobacz zapis relacji live

Azoty Puławy- Vive Tauron Kielce 32:40 (11:18)

Vive Tauron: Ivić (1-30 min, 7 obron), Szmal (31-60 min, 3 obrony) - Strlek 1, Jachlewski 1 - M. Jurecki 6, Bielecki 8 (2), Chrapkowski 1 - Bombac 2, Zorman 1 - Paczkowski 2, Lijewski 3 - Djukić 3, Reichmann 4 (1) - Aginagalde 2, Kus 2, Walczak 4.

Azoty: Bogdanow (1-18, 31-37 min, 1 obrona), Koszowy (18-30, 37-50 min, 2 obrony), Zapora (37-50 min, 1 obrona) - Krajewski 4 (1), Skrabania - Prce 10 (1) - Łyżwa, Kubisztal 1, Masłowski 2 - Przybylski 6, Orzechowski - Sobol, Kuchczyński 2 (1) - B. Jurecki 7.

Karne. Azoty: 2/3 (rzut Sobola obronił Ivić ). VTK: 3/4 (Zapora obronił rzut Reichmanna).

Kary. Azoty: 6 minut (Orzechowski, Masłowski, Krajewski po 2). VTK: 8 minut (Kus, Walczak po 4).

Sędziowali: M. Baranowski, B. Lemanowicz (Płock). Widzów: 600.

Przebieg: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 2:3, 4:3, 4:5, 5:5, 5:6, 6:6, 6:19, 7:10, 7:14, 8:14, 8:15, 9:15, 9:16, 10:16, 10:17, 11:17, 11:18 - 11:19, 13:19, 13:20, 14:20, 14:22, 15:22, 15:25, 16:25, 16:26, 17:26, 17:27, 18:27, 18:28, 19:28, 19:29, 21:29, 21:30, 22:30, 22:31, 23:31, 23:32, 25:32, 25:33, 26:33, 26:34, 27:34, 27:35, 28:35, 28:37, 30:37, 30:38, 31:38, 31:40, 32:40.

Handball Echo Dnia

Mimo że mecz można było nazwać pojedynkiem na szczycie (grał mistrz Polski z trzecią drużyną poprzednich rozgrywek), to stawka pojedynku była tylko prestiżowa, bo oba zespoły mają już ustalone miejsce przed fazą play off. Poza tym dla kielczan mecz w Puławach wypadł pomiędzy dwoma superważnymi spotkaniami z francuskim Montpellier i trudno było się spodziewać, żeby nasi zawodnicy zabijali się w walce o punkty z Azotami.

- Po to pracowaliśmy cały sezon i zbieraliśmy punkty, żeby teraz mieć komfort. Wygranie w Puławach jest dla nas ważne, ale nie najważniejsze. Najważniejszy jest niedzielny mecz z Montpellier - mówił przed meczem drugi trener Vive Tauronu, Tomasz Strząbała.

W pierwszej rundzie, w Kielcach, Vive Tauron pokonało Azoty z ogromnym trudem, jedną bramką i to po dogrywce. W środę pierwsze 10 minut również zapowiadało zacięty mecz, gospodarze wyszli nawet raz na prowadzenie. Ale potem Azoty całkowicie oddały pole, zmuszone przez twardą obronę kielczan do prostych błędów, nadziały się na kontrataki. Jeśli gościom nie udawało się rozwinąć szybkiego ataku, płynnie przechodzili do ataku pozycyjnego i spokojnie kończyli akcje, co najlepiej wychodziło najpierw Michałowi Jureckiemu (4 bramki do przerwy), a potem Karolowi Bieleckiemu (5).

Drugą połowę kielczanie zaczęli w dobrym tempie i po golu Mateusza Kusa w 39 minucie wygrywali 25:15. Potem trochę stracili koncentrację, co przełożyło się na błędy w obronie, co wykorzystywali Nikola Prce, Bartosz Jurecki i Rafał Przybylski. Jednak reprymenda Talanta Dujszebajewa pomogła.

W niedzielę o godzinie 18 Vive Tauron gra w Kielcach rewanżowy mecz 1/8 Ligi Mistrzów z Montpellier Handball.