MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Grzymałkowie przygotowuje się do uroczystości nadania imienia. Najbliżsi przyszłej patronki kolejny raz w szkolnych murach

Krzysztof Wieczorek
Krzysztof Wieczorek
Wideo
od 16 lat
Szkołę Podstawową w Grzymałkowie (gmina Mniów) odwiedziły córka, wnuczka i prawnuczka Jadwigi Mikody, przyszłej patronki tej placówki.

Jadwiga Mikoda Będzie patronką Szkoły Podstawowej w Grzymałkowie

Od wielu lat przed Świętem Zmarłych najbliżsi Jadwigi Mikody składają kwiaty i zapalają znicze przed tablicą pamiątkową poświęconą nauczycielce miejscowej szkoły, która zginęła w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. W tym roku ten gest pamięci córki, wnuczki i prawnuczki ma wymiar szczególny, bowiem na 8 grudnia zaplanowane jest nadanie szkole imienia Jadwigi Mikody.
- Co rok przed Świętem Zmarłych naszą szkołę odwiedza rodzina pani Jadwigi Mikody. Co rok gościmy również najbliższych naszej przyszłej patronki 8 grudnia – w dniu jej śmierci w obozie Auschwitz -Birkenau – mówi Barbara Kolus, wicedyrektor Szkoły Podstawowej w Grzymałkowie.

Jadwiga Mikoda - patriotka i więźniarka. Zginęła w obozie Auschwitz-Birkenau

Jadwiga Mikoda z domu Klimaszewska urodziła się 30 października 1907 roku. Pochodziła z Kielc. Ukończyła Państwowe Pedagogium w Krakowie. W sierpniu 1929 roku przybyła do pracy w szkole w Grzymałkowie, w której obowiązki kierownika pełnił Jan Mikoda. W 1934 roku została jego żoną.

Po wybuchu II wojny światowej, we wrześniu 1939 roku, kieleckie kuratorium odebrało etat nauczycielski pani Jadwidze Mikodzie i pozbawiło ją pracy w szkole. Oficjalnym powodem zwolnienia był przepis, który obowiązywał w całej Generalnym Gubernatorstwie, że w jednej szkole nie mogą uczyć: kierownik szkoły i jego żona - nauczycielka. W rzeczywistości obawiano się działań konspiracyjnych. W tym czasie, gdy Jan Mikoda prowadził sześcioklasową szkołę, pani Jadwiga zorganizowała i prowadziła we własnym domu w Grzymałkowie tajne nauczanie.

26 maja 1943 roku do mieszkania rodziny Mikodów wczesnym rankiem wtargnęli żołnierze niemieccy, by aresztować wpisanego od kilku miesięcy na listę gestapo kierownika szkoły. Pan Mikoda zdążył się ukryć w pobliskich zabudowaniach. Żandarmi dokładnie przeszukali mieszkanie i zabrali panią Mikodową. Przetrzymywali ją wraz z innymi aresztowanymi w kieleckim więzieniu, gdzie podczas kilkakrotnych przesłuchań była bita i torturowana. W końcu czerwca 1943 roku wraz z dużym transportem więźniów z Kielc i Radomia została wywieziona pociągiem do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu–Brzezince. Rodzina otrzymała od pani Jadwigi dwa listy, ale nie dostali informacji o jej śmierci. Domyślali się tego, gdy zwrócono wysłane paczki z żywnością. Dopiero po zakończeniu wojny dowiedziano się, że pani Jadwiga Mikoda zginęła w obozie w dniu 8 grudnia 1943 roku.

12 grudnia 1976 roku w Szkole Podstawowej w Grzymałkowie dokonano odsłonięcia pamiątkowej tablicy ku czci Jadwigi Mikody – patriotki i więźniarki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie