Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Juda o początkach Festiwalu Kultury Dziecięcej w Pacanowie

ADAM LIGIECKI
Przeczytaj rozmowę

Jubileuszowa 15. edycja Festiwalu Kultury Dziecięcej za nami. Pan jest osobą, która była przy jego narodzinach w 2003 roku, pełniąc funkcję przewodniczącego Rady Gminy w Pacanowie. Właśnie, jak to się zaczęło?
To był pomysł ówczesnego ministra kultury Waldemara Dąbrowskiego. Chciał uczcić w szczególny sposób rocznicę urodzin bajkowego bohatera Koziołka Matołka i przyjechał do nas, do Pacanowa. Żeby się przekonać, czy Pacanów naprawdę istnieje (uśmiech). Przyjęliśmy pomysł ministra z entuzjazmem i rozpoczęły się rozmowy na temat organizacji festiwalu. Może nie wszyscy o tym wiedzą, ale pierwotnie miała to być impreza... w trzech miejscach.

Nie tylko w Pacanowie?

Pierwszy projekt wyglądał następująco: będzie to impreza całodniowa. Pierwsza część przed południem w Busku-Zdroju, potem przenosimy się do Pacanowa, a finał wieczorem w Kurozwękach. Ja absolutnie nie chciałem się zgodzić na taki wariant. Mówiłem wtedy: „Albo festiwal będzie w Pacanowie, albo w ogóle!”. Cała sprawa wisiała na włosku, były kolejne rozmowy, konsultacje. Po kilku dniach, tuż przed Wielkanocą otrzymaliśmy wiadomość z Warszawy, z Ministerstwa Kultury - festiwal w 2003 roku odbędzie się tylko w Pacanowie. Odetchnąłem z ulgą.

Pacanów stał się bajkową stolicą, dzisiaj mamy za sobą już piętnaście festiwali. A co panu szczególnie utkwiło w pamięci?

Festiwal Kultury Dziecięcej ma swoją specyfikę. Każda impreza jest inna, trudno je porównywać. Ze szczególnym sentymentem wspominam jednak pierwszy festiwal. Bo pierwszy, do tego wielki rozmach, entuzjazm. Pamiętam te tłumy na ulicach Pacanowa, na stadionie. Według szacunków policji, odwiedziło nas wtedy ponad 20 tysięcy osób! Ludzie przyjeżdżają na wielkie święto bajki z różnych stron kraju i zagranicy. Gościli na festiwalu wybitni artyści: aktorzy, muzycy, gwiazdy telewizji. Także osoby z pierwszych stron gazet, jak nieżyjący dziś sławny reżyser Andrzej Wajda.

Zmienia się formuła festiwalu. Kiedyś była to jednodniowa impreza na stadionie - dzisiaj bawimy się przez cały weekend, z galą finałową na rynku.

Niezależnie od formuły, zmian natury organizacyjnej - to nadal wielkie święto. I dla dzieci, i dla dorosłych. Festiwal stał się wizytówką, świetną promocją Pacanowa. Jako przewodniczący rady byłem przy jego narodzinach, teraz jestem zapraszany jako prezes Stowarzyszenia Miłośników Gminy Pacanów. Nie opuściłem żadnego festiwalu. I mogę powiedzieć: jestem dumny z naszej wspaniałej imprezy.

CoolTour - 40 lat Kombi, Apocalyptica w Szczecinie oraz koncert w obronie Puszczy Białowieskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie