Przypomnijmy, że 21 września Zarząd Transportu Miejskiego w Kielcach ogłosił, iż rozstrzygnął przetarg komunikacyjny wybierając w nim ofertę Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji. Dlatego, że uznał, iż konkurent – radomska firma Michalczewski – nie zdoła w ciągu pięciu miesięcy przygotować bazy autobusowej. Spółka nie godząc się z tym złożyła skargę do Krajowej Izby Odwoławczej. Instytucja ta rozpatrywała ją w piątek, ale werdykt – ze względu na tak skomplikowaną sprawę – podała dopiero w poniedziałek, 16 października.
I co się okazało? Zdaniem Izby odwołanie firmy było zasadne. – Izba uznała, że treścią warunku udziału w postępowaniu przetargowym nie było dostosowanie bazy transportowej do wymagań zamawiającego. Stwierdziła, że było to wymaganie umowne, które wykonawca będzie musiał spełnić po podpisaniu umowy i w związku z tym sankcją za ewentualne nie spełnienie tego wymagania nie powinno być wykluczenie Michalczewskiego z przetargu, a kary umowne albo odstąpienie od umowy – wyjaśnia Magdalena Grabarczyk, rzecznik prasowy Krajowej Izby Odwoławczej. Ponadto instytucja ta uznała, że stanowisko Zarządu Transportu Miejskiego, czyli pięciomiesięczny termin na dostosowanie placu pod bazę autobusową do wymagań zawartych w specyfikacji przetargowej nie będzie dotrzymany, ma charakter hipotetyczny.
- Zamawiający wymagał w przetargu, żeby jego wykonawca dysponował bazą transportową umożliwiającą między innymi postój 150 autobusów. W treści warunku udziału w postępowaniu przetargowym nie było zapisu o terminie przygotowania tej bazy i na tej podstawie nie można było wykluczyć firmy. Warunki udziału w postępowaniu mają być interpretowane tak, jak zostały zapisane, a nie w sposób rozszerzający – dodaje Magdalena Grabarczyk.
Aleksandra Michalczewska-Kucharska, prezes spółki Michalczewski, ogromnie cieszy się z decyzji Krajowej Izby Odwoławczej. – Dzięki niej odzyskałam wiarę w sprawiedliwość. Teraz czekam na wyznaczenie terminu na podpisanie umowy z Zarządem Transportu Miejskiego i na realizację kontraktu – mówi szefowa radomskiej firmy.
Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach Marian Sosnowski nie ukrywa, że jest zaskoczony takim wyrokiem Izby. – Bo na piątkowej rozprawie wydawało się, że przedstawiliśmy takie dowody, które potwierdzą, że mamy rację. Teraz w ciągu 7 dni od otrzymania wyroku na piśmie przysługuje nam odwołanie do Sądu Okręgowego w Kielcach i z tego skorzystamy – zaznacza.
Jeśli firma Michalczewski zostanie wybrana w przetargu, zacznie wozić kielczan i mieszkańców ośmiu ościennych gmin przez 10 lat od 1 stycznia 2018 roku. Obecnie usługę transportową w Kielcach świadczy Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach, którego oferta okazała się o 52 grosze droższa za tak zwany wozokilometr od konkurenta z Radomia. Michalczewski zaproponował dokładnie 6 złotych 7 groszy za każdy przejechany kilometr.
ZOBACZ TAKŻE:
60SekundBiznesu - o polskim rynku samochodowym
(Źródło: vivi24)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?