-Zgłaszający mówił, że kierowca auta prawdopodobnie śpi i sugerował iż może to być osoba nietrzeźwa. Policjanci byli pierwszą służbą ratunkową, która dotarła na miejsce. Opel vectra, który uderzył w donicę i wjechał częściowo na chodnik, był otwarty, jego światła zapalone. Od 53-latka siedzącego za kierownicą nie było czuć alkoholu. Policjanci rozpoczęli akcje reanimacyjną, którą przejęła później załoga pogotowia. Mimo to życia mężczyzny nie udało się uratować – opowiadał komisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Stróże prawa wstępnie wykluczyli, by ktoś przyczynił się do śmierci kierowcy. Jego ciało zostało zabezpieczone do sekcji. Policjanci będą ustalać, czy 53-latek zasłabł w trakcie jazdy, czy też śmierć była wynikiem uderzenia w donice.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - Cud nad Wisłą - wielkie zwycięstwo. Dzień Wojska Polskiego
(Źródło: dziennikzachodni.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?