Działa zimowa pomoc dla samotnych, ubogich i bezdomnych

Kilkadziesiąt osób korzysta z jadłodajni działającej przy Ośrodku Pomocy Społecznej w Ożarowie. Również w Opatowie samotni i najubożsi mogą liczyć na ciepły posiłek i dach nad głową.

GORĄCY POSIŁEK W OŻAROWIE

- Obecnie z jadłodajni korzysta około 50 osób - mówi Małgorzata Dębniak, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Ożarowie. - Jesienią z darmowych posiłków korzystało ponad sześćdziesiąt osób, ale teraz część z nich zdecydowała się na pobyt w schroniskach.
Pracownicy ożarowskiego Ośrodka Pomocy Społecznej już jesienią nakłaniali osoby samotne, mieszkające w fatalnych warunkach, żeby zdecydowały się na pobyt zimą w schroniskach dla bezdomnych.

- Wówczas z takiej możliwości skorzystały jedynie trzy osoby - mówi Małgorzata Dębniak. - Dopiero kiedy zaczęły się silne mrozy, zainteresowanie pobytem w schroniskach zwiększyło się.
Obecnie w schronisku w Jankowicach prowadzonym przez Fundację Chleb Życia oraz w schronisku Caritas w Sandomierzu przebywa kilkunastu mieszkańców gminy Ożarów.

- Pracownicy naszego ośrodka wspólnie ze strażnikami miejskimi odwiedzają tych, którzy mieszkają samotnie, są chorzy lub mają bardzo złe warunki mieszkaniowe - mówi Małgorzata Dębniak. - W czasie takich mrozów może dojśc do tragedii. Chcemy tego uniknąć, dlatego monitorujemy te osoby, o których wiemy, że mają poważne problemy.

Ożarowska jadłodajnia codziennie wydaje gorące posiłki. - Ludzie przychodzą do jadłodajni nie tylko po posiłek, ale też po to, żeby się ogrzać - mówi kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej.

OPATÓW POMAGA UBOGIM I SAMOTNYM

Na razie żaden mieszkaniec gminy Opatów nie trafił do schroniska dla bezdomnych. Nie dlatego, że nie ma takiej potrzeby. Osoby, które kwalifikują się do zamieszkania w schronisku odmawiają skorzystania z takiej form pomocy.

- W schronisku obowiązują zasady, których trzeba przestrzegać - wyjaśnia Elżbieta Chodorek, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Opatowie. - Nie wszyscy chcą się dostosować do tych zasad, dlatego odmawiają. Najczęściej dotyczy to osób, które mają problemy z alkoholem.

Najubożsi mieszkańcy gminy Opatów również mogą liczyć na ciepły posiłek. W gminie nie ma jadłodajni dla ubogich, ale Ośrodek Pomocy Społecznej ma podpisaną umowę z jedną z opatowskich restauracji. - Każdy potrzebujący może liczyć na talerz gorącej zupy z wkładką i chleb - mówi kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej.

Dla wielu mieszkańców gminy Opatów ogromnym problemem jest również sfinansowanie opału. - Cena węgla jest o wiele wyższa w porównaniu z ubiegłorocznymi cenami - mówi Elżbieta Chodorek. - Tona węgla kosztuje tyle, ile wynoszą niektóre renty czy emerytury.

Na szczęście nasz system pomocy w dofinansowywaniu zakupu opału sprawdza się od kilku lat. Pieniądze na opał rozdzielmy już od sierpnia. Dzięki temu wiele osób może się spokojnie zaopatrzy w opał na długo przed sezonem grzewczym.
Mimo to, przy takich mrozach można się spodziewać, że wiele osób będzie ubiegało się o dodatkowe zasiłki na zakup węgla.