Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki piec z wykopalisk

/TeZ/
Wykopaliskami objęty został teren niecodziennego znaleziska.
Wykopaliskami objęty został teren niecodziennego znaleziska. Z. Tyczyński
Właściciele posesji Wiktoria Sendys-Juszczak i Zbigniew Juszczak wykazali właściwą postawę wobec znaleziska.
Właściciele posesji Wiktoria Sendys-Juszczak i Zbigniew Juszczak wykazali właściwą postawę wobec znaleziska. Z. Tyczyński

Właściciele posesji Wiktoria Sendys-Juszczak i Zbigniew Juszczak wykazali właściwą postawę wobec znaleziska.
(fot. Z. Tyczyński)

Pod kierunkiem dr Szymona Orzechowskiego rozpoczęto na terenie prywatnej posesji w Bodzechowie prace wykopaliskowe wokół piecowiska z początku naszej ery. - Mamy do czynienia ze stanowiskiem bardzo wczesnym - ocenia wstępnie naukowiec.

Dr Szymon Orzechowski pokazuje, jak należy kopać.
Dr Szymon Orzechowski pokazuje, jak należy kopać. Z. Tyczyński

Dr Szymon Orzechowski pokazuje, jak należy kopać.
(fot. Z. Tyczyński)

Odkrycia dokonali właściciele posesji. - Z miejsca, w którym kiedyś stała stodoła, chcieliśmy pozyskać ziemię do ogródka - mówi Wiktoria Sendys-Juszczak. - W pewnym momencie mąż natrafił łopatą na coś twardego. Na pierwszy rzut oka znalezisko wyglądało na dymarki. Zbadaliśmy magnesem i po potwierdzeniu, że to żelazo, natychmiast powiadomiliśmy dyrektora ostrowieckiego muzeum Wojciecha Kotasiaka.

Na miejsce przybył pracownik Muzeum Historyczno-Archeologicznego dr Tomasz Bąbel. Poinformował on o charakterze znaleziska dr Szymona Orzechowskiego z Kielc, znawcę dymarek. - Postawa właścicieli jest godna pochwały - przyznaje dr Szymon Orzechowski. - Kto chciałby mieć kłopot z powodu jakiegoś starego pieca.

Na terenie starożytnego ośrodka metalurgicznego znajduje się około 6-7 tys. stanowisk z około 400 tysiącami piecyków. Te z Bodzechowa są jednak wyjątkowe. - Po pierwsze, mamy do czynienia ze stanowiskiem z początku naszej ery, a okres ten reprezentują rzadko spotykane piece typu Kunów I - wyjaśnia dr Szymon Orzechowski. - Po drugie, jest to ewenement na tym terenie. Zdecydowana większość potwierdzonych stanowisk została odnaleziona na zboczach Łysogór, a nie w Dolinie Kamiennej.

Wstępne oględziny znaleziska sugerują jeszcze jedną rewelację, być może stanowisku towarzyszyło istnienie większej osady. - Świadczyłaby o tym znaleziona na miejscu ceramika -dodał dr Orzechowski, który podkreśla, że zwykle stanowiska dymarskie lokowano niezależnie od ludzkich siedzib w sąsiedztwie złóż rudy żelaza. Ewentualne potwierdzenie obecności w Bodzechowie osady z początku naszej ery, stanowiłoby nowy przyczynek do wiedzy o świętokrzyskich dymarkach.

Wykopaliskowe prace sondażowe potrwają do przyszłego tygodnia. - Wszystko zależy do tego, co znajduje się w ziemi -podkreślił dr Orzechowski.

Niewykluczone, że interesujące znalezisko z Bodzechowa zostanie wyeksponowane dla potrzeb zwiedzających. - Uważam, że wszystko, co wiąże się z naszą przeszłością, należy ocalić od zapomnienia - zapewnia Wiktoria Sendys-Juszczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie