Sandomierska Fabryka Ruchu z nowymi propozycjami. Przyciąga coraz więcej osób

Dla najmłodszych i seniorów, dla każdego
Niedawno odbyła się gala podsumowująca kolejny rok pracy Fabryki Ruchu. Program, przygotowany przez sześciu instruktorów, trwał ponad dwie godziny. Na finał na scenę wyszło aż 170 wykonawców.
Ze wszystkich zajęć prowadzonych w ośrodku przy ulicy Okrzei korzysta znacznie więcej osób - już około tysiąca miesięcznie! Najmłodsi (to uczestnicy Strefy Tańca) mają niewiele ponad dwa lat. Górną granicę trudno uchwycić. Na kurs tańca towarzyskiego uczęszcza osoba mająca ponad 70 lat.

- Niedawno uświadomiłam sobie, że wszystko, co sobie wymarzyłam tworząc Fabrykę Ruchu, właśnie się spełnia. Wchodząc tutaj ponad trzy i pół roku temu miałam w głowie obraz tego miejsca, który teraz, dzięki pasji, ciężkiej pracy i wspaniałym współpracownikom, staje się rzeczywistością – mówi pani Ola.
Strefa Tańca to doskonale znani już sandomierzanom Fabrykanci, czyli pięć grup wiekowych, z których najstarszą tworzą dorosłe kobiety, dwie grupy breakdance, grupa hip-hop, grupa salsa solo oraz pięć grup tańca towarzyskiego.

Jest Strefa Formy z ofertą dla dzieci i dorosłych, Strefa Atrakcji między innymi z salą zabaw „Pozytywka” dla najmłodszych, Strefa Siły oraz Strefa Nauki i Rozwoju. Dla każdego coś ciekawego.

Jest nawet kąpiel w dźwiękach
W Strefę Zdrowia i Urody zmieniło się piętro budynku. Niedawno powstał tam salon kosmetyczny, na który – jak podkreśla Aleksandra Harańczyk-Kuter - czekało wiele kobiet. Z zabiegów mogą korzystać nie tylko panie, które przyprowadzają do Fabryki swoje pociechy. – Przyjść może każdy, a na czas trwania zabiegu zostawić dziecko choćby na zajęciach plastycznych czy w klubie Pozytywka – mówi pani Ola.

Strefa Zdrowego Ciała to gabinet masażu, który wprawdzie funkcjonuje już od dłuższego czasu, ale niedawno się powiększył i wzbogacił o nowoczesne urządzenia, między innymi do kriolipolizy.
Nowością na skalę regionu jest dźwiękoterapia, czyli… kąpiele w dźwiękach mis tybetańskich i gongów. - Działa to na zasadzie masażu. To cudowny, głęboki relaks. Człowiek wstaje po dźwiękoterapii wypoczęty, uśmiechnięty, wręcz rozanielony. Sesje można wykorzystywać w celach relaksacyjnych, jak i leczniczych. Obok indywidualnych, organizowane są koncerty grupowe – informuje Aleksandra Harańczyk-Kuter.

Nowością w Strefie Nauki i Rozwoju jest Hipokamp, utworzony z myślą o dzieciach, które potrzebują pomocy i wsparcia, ale także o tych, którzy pragną rozwijać swój potencjał. - Terapia oparta na nowoczesnych programach i neurotechnologiach, które niwelują przyczyny i skutki trudności edukacyjno-wychowawczych – wyjaśnia pani Ola.
Mamy z dziećmi, ale nie tylko, mogą uwiecznić się w kadrze w studio Lulilaj Fotografia.

Strefa Siły z sukcesami
W Fabryce zaczyna brakować już miejsca. - Musimy koniecznie powiększyć Strefę Siły. Ze względu na ograniczoną powierzchnię, nie jesteśmy w stanie przyjąć wszystkich chętnych - zaznacza pani Ola. - Przyjeżdżają do nas osoby ze Stalowej Woli, Zawichostu, Opatowa. To ludzie, którzy doceniają jakość naszej oferty i doświadczenie trenera.
Zawodnicy trenujący cross fit pod okiem Mariusza Stoli odnoszą sukcesy. W ten weekend jadą do Łodzi na największe zawody w tej dyscyplinie w Polsce. Katarzyna Wydrzyńska zakwalifikowała się do rywalizacji jako jedna z zaledwie 12 kobiet z całego kraju.

Fabryka otwiera się także na turystów. Działa tam wypożyczalnia rowerów, a niebawem uruchomiony zostanie domek noclegowy. – Turyści, którzy się u nas zatrzymają, na pewno nie będą się nudzić, cała nasza oferta będzie do ich dyspozycji – zapowiada pani Ola.

CoolTour - 40 lat Kombi, Apocalyptica w Szczecinie oraz koncert w obronie Puszczy Białowieskiej