Kielecka drużyna znalazła się w trudnej sytuacji na kilka dni przed ważnym meczem Ligi Mistrzów, który w niedzielę o 16.50 "żółto-biało-niebiescy" zagrają w duńskim Aalborgu.
Najpoważniejsza jest sytuacja z Julenem Aginagalde, hiszpańskim obrotowym, który podczas niedzielnego meczu w Płocku został uderzony w klatkę piersiową. Efekt - złamanie żebra. To niezwykle bolesny uraz, kłopot sprawia nawet oddychanie.
- Zwykle leczy się to około sześciu tygodni. Zrobimy wszystko, żeby skrócić ten czas, Julen będzie miał specjalne zabiegi, ale trzeba się poważnie liczyć z tym, że w tym roku już nie zagra - mówi fizjoterapeuta kieleckiego zespołu, Robert Dziwoń.
Około trzech tygodni pauzy czeka Tobiasa Reichmanna, który w Płocku również doznał urazu żebra. Tyle, że to nie złamanie, a pęknięcie. Po tym okresie lekarz zadecyduje, czy zawodnik będzie gotowy do gry.
Grzegorz Tkaczyk po meczu w Płocku odczuwał ból w barku. Klubowy sztab medyczny walczy o doprowadzenie go stanu używalności, jest szansa na to, że "Młody" zagra w Danii. Podobnie jak Piotr Chrapkowski, który w niedzielnym meczu wybił palec dłoni. - U "Chrapka" opuchlizna szybko klęśnie i do niedzieli wszystko powinno być OK - mówi Dziwoń.
Wszystko wskazuje na to, że w spotkaniu z Aalborgiem będzie mógł zagrać Piotr Grabarczyk, któremu podczas meczu reprezentacji Polski z Tunezją złamano nos. "Grabarowi" zdjęto już szwy, opuchlizna prawie zniknęła i od czwartku obrotowy kieleckiego zespołu powinien już wchodzić w normalny trening To o tyle ważne, że przy kontuzji Aginagalde w zespole pozostał tylko jeden sprawny obrotowy - Żeljko Musa. W Aalborgu Grabarczyk będzie musiał zagrać w specjalnej masce, chroniącej nos.
W spotkaniu z Wybrzeżem urazów nabawili się również Uros Zorman i Tomasz Rosiński. Zorman w pierwszej połowie lekko podkręcił staw skokowy. - To nie było nic groźnego, Uros chciał wyjść na drugą połowę, ale nie chciałem ryzykować - mówił po meczu trener kieleckiego zespołu, Tałant Dujszebajew.
Natomiast Rosiński w trakcie meczu poczuł ból palca stopy, który miał wybity, przez co nie grał przez ponad miesiąc. - Czekamy na wyniki badań. Nie wydaje mi się, żeby kontuzja się odnowiła - mówi Robert Dziwoń.
WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?