Pomocnikiem, który pochodzi z Kielc i grał w przeszłości w miejscowych Koronie i Błękitnych, zainteresowane są między innymi Wierna Małogoszcz, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Naprzód Jędrzejów.
NAJBLIŻEJ DO MAŁOGOSZCZA
- Rzeczywiście, jest taka możliwość, że odejdę ze Stali Stalowa Wola - przyznaje Krzysztof Trela. - A jeżeli tak się stanie, to z powodów rodzinnych. Najbliżej mi z rodzinnych Kielc do Małogoszcza i dlatego najbardziej rozważam propozycję z Wiernej. Ale ten zespół występuje w trzeciej lidze małopolsko-świętokrzyskiej, a to dwie klasy rozgrywkowe niżej niż pierwszoligowa "Stalówka". Dlatego zastrzegam, że nie chcę rozstawać się z piłką na wyższym poziomie i jeżeli jednak tak się stanie, to przymusi mnie do tego po prostu sytuacja rodzinna.
Piłkarz pochodzi z Kielc, ale o powrocie do pierwszoligowej Korony nie myśli. - W Kielcach mnie nie chcą - przyznaje pomocnik. - Z tego co wiem, to wolą do Korony ściągnąć Marcina Popławskiego z Motoru Lublin.
STAWI SIĘ NA TRENINGU
Możliwe za to, że Trela trafi do drugoligowego KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. - Był taki temat pół roku temu - zdradza zawodnik. - Teraz jestem w kontakcie z chłopakami, którzy grają z Ostrowcu, znamy się dobrze, ale o tym, czy trafię do KSZO, na razie nie można mówić.
Zawodnika chętnie widziałby też u siebie trzecioligowy Naprzód Jędrzejów. - Prezes tego klubu chciałby mnie ściągnąć, ale to na razie tylko temat do rozważenia - mówi Trela. - Ja w każdym razie na pewno stawię się w Stalowej Woli na pierwszym treningu po urlopach 5 stycznia. I jeżeli uda mi się poukładać mimo wszystko swoje sprawy rodzinne, to będę starał się, by zostać w Stali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?