Stalowa Wola była stolicą podkarpackiego basketu

Stal Stalowa Wola - GKS Tychy 46:84 (13:19, 16:27, 11:25, 6:13)

Stal: Warszawski 15, Kaczmarski 14, Partyka 9, Bandyga 4, Pawlus 2, Chamera 2, Buczek 2, Szwedo, Konieczny, Pietras, Tabor, Nowak.

GKS Tychy: Barycz 17, Szpyrka 11, Hałas 9, Fenrych 8, Zub 8, Deja 7, Bzdyra 6, Mazur 5, Zawadzki 5, Basiński 4, Piechowicz 4.

Nie było niespodzianki. Mimo spóźnienia koszykarze pierwszoligowego GKS-u Tychy z dobrze znanymi w naszym regionie zawodnikami, takimi jak Karol Szpyrka, Marek Piechowicz oraz Wojciech Barycz, pokonali w piątek drugoligową Stal Stalową Wolę.

- Dla nas to była lekcja koszykówki. Moja drużyna miała okazję zagrać sparing z silnym rywalem i teraz tylko od nas zależy czy wyciągniemy z tego wnioski. W pierwszej połowie jeszcze stawialiśmy opór rywalowi, który był od nas silniejszy fizycznie. W drugiej połowie już nie było tak dobrze - mówi Bogdan Pamuła, trener Stali Stalowa Wola. W ekipie zielono-czarnych po raz kolejny zagrał młody skrzydłowy Adrian Warszawski. To ciekawy zawodnik, który będzie się ogrywał w Stalówce, ale też nadal będzie zawodnikiem Miasta Szkła Krosno.

MCS Daniel Gimbaskets2 Przemyśl – SIARKA Tarnobrzeg 61:81 (16:26, 9:20, 18:16, 18:19)

MCS Daniel: Strzępek 14, Kindlik 12, Mikołajko 12, Gumiński 8, Płocica 5, Reichert 5, Kuśmierz 3, Łopatowski 2.

Siarka: Welsh 19, Patoka 14, Nelson-Henry 11, Rycerz 11, Brown 10, Wojdyła 8, Pandura 2, Fortuna 2, Malczyk 2, Musijowski 1, Karliński 1, Jakóbczyk.

Dwa szczeble różnicy w klasach rozgrywkowych zrobiły swoje. Przemyska drużyna ani przez moment nie była w stanie zagrozić Siarce. Po pierwszej połowie Daniel Gimbaskets2 miał na swoim koncie zaledwie 25 punktów.

Dlatego też trener Zbigniew Pyszniak dał szansę na większą liczbę minut gry najmłodszym Siarkowcom. Czas ten dobrze spożytkował Wiktor Rycerz. Punktowali również Tomasz Fortuna oraz Kamil Karliński. Kolejny świetny mecz rozegrał Amerykanin Alex Welsh, który był najlepszym strzelcem zespołu. Z kolei w obronie mogła się podobać postawa Marcina Malczyka oraz Tomasza Wojdyły. Mecz ten był dla przemyślan prawdziwą lekcją basketu.

Miasto Szkła Krosno – STAL Stalowa Wola 102:58 (21:11, 23:17, 31:15, 27:15)

Miasto Szkła: Wyka 23, Oczkowicz 13, Woolridge 13, Małgorzaciak 12, Bręk 11, Dłuski 10, Maddox 10, Rduch 9, Pełka 1, Warszawski, Jaworski.

Stal: Kaczmarski 21, Tarczyński 12, Bandyga 6, Nowak 5, Konieczny 5, Pawlus 4, Partyka 3, Chamera 2, Szwedo, Pietras, Tabor, Buczek.

Tak jak pierwszego dnia GKS Tychy bez większych kłopotów pokonał Stalówkę, tak drugiego dnia krośnieńska drużyna pokonała zielono-czarnych jeszcze bardziej okazale. Najwięcej punktów w zespole z Krosna rzucił były zawodnik Siarki, Dariusz Wyka.

Jeśli chodzi o Stal to drużyna przystąpiła do tego meczu bez Warszawskiego, który był na ławce... Miasta Szkła Krosno.

Przy tak poważnym osłabieniu niestety drużyna z Krosna robiła co chciała w walce o zbiórki. Pod koszem przewaga ekstraklasowej drużyny była wręcz miażdżąca i ma to odzwierciedlenie w końcowym wyniku.

Stal bez wygranej na koncie ostatniego dnia Mistrzostw Podkarpacia zagrała o piąte miejsce. Rywalem był drugoligowiec z Przemyśla, czyli przeciwnik zdecydowanie w zasięgu zespołu prowadzonego przez trenera Bogdana Pamułę.

Stal Stalowa Wola - MCS Daniel Gimbaskets2 Przemyśl 70:68 (25:10, 10:26, 13:13, 22:19)

Stal: Kaczmarski 19, Warszawski 14, Partyka 12, Konieczny 9, Pawlus 4, Pietras 2, Nowak 2, Wojtanowicz 2.

MCS Daniel: Reichert 18, Pandura 12, Mikołajko 9, Strzępek 8, Płocica 8, Kuśmierz 6, Gumiński 5, Grzegorzak 2.

Po dwóch porażkach Stalówka zdołała pokonać w meczu o piąte miejsce rywala z tej samej klasy rozgrywkowej, czyli MCS Daniel Gimbaskets2 Przemyśl. Mecz był wyrównany. Po wyśmienitej pierwszej kwarcie podopieczni Bogdana Pamuły zagrali gorzej w drugiej odsłonie i stracili całą przewagę.

Ostatnie 20 minut to prawdziwa wojna nerwów z której zwycięską ręką wychodzą gracze w zielono-czarnych strojach. Najlepszym snajperem meczu w barwach Stali był Leszek Kaczmarski.

Teraz przed Stalówką ostatnie dni przygotowań przed startem drugiej ligi. - W środę zagramy sparing z Politechniką Kielce. W piątek planujemy mecz rewanżowy - mówi Bogdan Pamuła.

Na pewno w pierwszych spotkaniach trener Pamuła nie będzie mógł skorzystać z jednego ze swoich podstawowych zawodników, czyli kontuzjowanego Dawida Zaguły.

Miasto Szkła Krosno - Siarka Tarnobrzeg 76:55 (15:23, 18:16, 24:9, **19:7)**

Miasto Szkła: Woolridge 25, Maddox 10, Rduch 9, Wyka 8, Oczkowicz 7, Małgorzaciak 7, Dłuski 6, Bręk 2, Pełka 2.

Siarka: Nelson-Henry 15, Jakóbczyk 11, Welsh 10, Brown 9, Wojdyła 8, Patoka 2, Karliński, Rycerz, Pandura, Musijowski.

W finale turnieju zgodnie z większością typów spotkały się dwa zespoły z Tauron Basket Ligi: Siarka Tarnobrzeg oraz Miasto Szkła Krosno. Beniaminek ekstraklasy okazał się lepszy od zespołu z Tarnobrzegu, choć po pierwszej połowie to Siarkowcy byli na dziewięciopunktowym prowadzeniu. Dla podopiecznych Zbigniewa Pyszniaka kryzys przyszedł tak jak zawsze w trzeciej kwarcie. Ten fragment gry tarnobrzeżanie przegrali piętnastoma punktami. W ostatniej kwarcie zespół z Krosna nie pozwolił na nic Siarce, która musiała się zadowolić drugim miejscem. Najlepszym zawodnikiem turnieju został Royce Woolridge z Krosna. aą

Wyniki pozostałych spotkań: Siarka Tarnobrzeg - Sokół Łańcut 73:66 (16:12, 18:12, 15:21, 24:21), SokóŁ Łańcut – MCS Daniel Gimbaskets2 Przemyśl 89: 37 (11:8, 26:12, 32:10, 20:7). Mecz o trzecie miejsce: Sokół Łańcut - GKS Tychy 92:60 (33:8, 25:12, 21:19, 13:21).

Końcowa kolejność: 1. Miasto Szkła Krosno, 2. Siarka Tarnobrzeg, 3. Sokół Łańcut, 4. GKS Tychy, 5. Stal Stalowa Wola, 6. MCS Daniel Gimbaskets2 Przemyśl.